Poparcie dla lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego
Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy
poparł postulaty lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego,
domagających się od NFZ wyższych stawek w przyszłorocznych
kontraktach. OZZL żąda też od władz realizacji obietnic wyborczych
dotyczących podniesienia nakładów na ochronę zdrowia.
W oświadczeniu przekazanym prezydium Związku podkreśliło, że w pełni popiera starania lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego "o uzyskanie godnego wynagrodzenia za swoją ciężką i odpowiedzialną pracę".
"Protestujemy przeciwko stanowisku strony rządowej i Narodowego Funduszu Zdrowia, którzy z pozycji monopolistów zmuszają lekarzy do tego, aby udzielali oni świadczeń medycznych za cenę nie pokrywającą faktycznych kosztów tych usług" - napisano w oświadczeniu.
OZZL domaga się od rządu jak najszybszego wprowadzenia "racjonalnego systemu opieki zdrowotnej", który wyeliminuje zjawisko finansowania świadczeń medycznych poniżej ich kosztów i "pozwoli zarówno lekarzom pracującym indywidualnie, jak i szpitalom, zająć się zdrowiem pacjentów, a nie ciągłą walką o przetrwanie".
Prezydium Związku napisało też w swoim oświadczeniu, że w czasie kampanii wyborczej poseł Prawa i Sprawiedliwości, obecny szef MSWiA oraz wicepremier Ludwik Dorn obiecał, że PiS zwiększy nakłady ze środków publicznych na ochronę zdrowia z 4% produktu krajowego brutto do 6%, to jest o kwotę ok. 18 mld zł. "Żądamy więc, aby obietnica ta zaczęła być realizowana już dziś" - głosi oświadczenie.
Wiceprzewodniczący OZZL Ryszard Kijak wyjaśnił, że taką deklarację dotyczącą nakładów na służbę zdrowia Ludwik Dorn złożył w jednym z programów telewizyjnych przed wyborami, w którym uczestniczyli także członkowie Związku.