Policja stara się też ustalić, dlaczego władze wyspy nie reagowały na skargi na złe traktowanie dzieci w ośrodku, który miał przysposabiać do życia społecznego. W poprawczaku działającym do 1986 r. przebywały dzieci z rozbitych rodzin, marginesu społecznego lub borykające się z zaburzeniami emocjonalnymi.