Pontyfikat zmieniał oblicze świata
Papież Jan Paweł II będzie pamiętany za wysiłki, jakie podjął dla
ożywienia Kościoła katolickiego i rolę, jaką odegrał w upadku
komunizmu, co zapoczątkowało nową erę wolności religijnej i
politycznej - pisze brytyjski dziennik "Financial Times".
03.04.2005 | aktual.: 05.04.2005 20:56
Jednak gazeta podkreśla, że ten wyjątkowo długi pontyfikat pierwszego polskiego papieża zapisze się w historii także jako okres paradoksów.
Rozpoczął się od wkładu Watykanu w upadek totalitarnych reżimów komunistycznej Europy, a zakończył podziałem Kościoła, gdy godny podziwu, ale autorytatywny papież nie podejmował reform, uważanych przez jego krytyków za kluczowe - twierdzi "FT".
Gazeta wspomina niezłomny charakter papieża: fizyczną i moralną odwagę, poczucie humoru i umiejętność zjednywania sobie ludzi. Przypomina jego zasługi dla "Solidarności" i pielgrzymki po całym świecie, którym nie przeszkodził ani sędziwy wiek, ani narastająca choroba.
Dziennik także określa Jana Pawła II jako "pierwszego medialnego papieża", który miał talent do występów publicznych w najlepszym tego słowa znaczeniu i umiejętnie radził sobie z nowoczesnymi środkami przekazu.
Jednak zdaniem "Financial Times", z wiekiem konserwatyzm papieża nasilał się, a niezmienne poglądy obyczajowe, ignorowane przez wielu wiernych w Europie i Stanach Zjednoczonych, a także sprzeciw wobec różnic światopoglądowych doprowadził m.in. do konfliktów z postępową teologią Ameryki Łacińskiej.
Dziennik dodaje, że tak długi pontyfikat pozwolił papieżowi mianować większość kardynałów, którzy będą uczestniczyć w wyborze jego następcy, dzięki czemu nieformalnie zapewnił sobie gwarancję utrzymania w Watykanie konserwatywnej doktryny po wyborze nowego papieża.