Ponowny pogrzeb Sebastiana Karpiniuka. Rodzina dowiedziała się przypadkiem
Termin ponownego pochówku wyznaczono na Wielki Czwartek, kiedy nie można odprawiać mszy. Rodzina nie została powiadomiona przez prokuraturę o pogrzebie. Zrobił to dopiero prezydent Kołobrzegu
30.03.2018 | aktual.: 30.03.2018 08:58
– Chcieli Sebastiana potraktować jak bezdomnego bez rodziny, którego chowa się szybko i anonimowo – powiedział "Rzeczpospolitej" poseł PO Sławomir Nitras, który był na szybko zorganizowanej uroczystości.
Kilka dni temu firma, która dokonała ekshumacji, poinformowała zarządcę kołobrzeskiego cmentarza o terminie ponownego pochówku. Jak informuje "Rzeczpospolita", gdy pracownicy zapytali, czy o dacie wie rodzina usłyszeli, że nie mają robić problemów. Rodzinę powiadomił dopiero prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek, którego zarządca cmentarza poinformował o sprawie.
Jak to się stało, że nikt wcześniej nie powiadomił rodziny o ponownym pochówku Sebastiana Karpiniuka? Gazeta informuje, że Prokuratura Krajowa nie chce komentować sprawy, ale jeden ze śledczych nieoficjalnie przekazał, że powiadomieniem rodziny miała zająć się firma pogrzebowa.
Ostatecznie ponowny pochówek zorganizował kołobrzeski zakład zieleni miejskiej, czyli zarządca cmentarza. Na uroczystości był też ksiądz, ale przed pochówkiem nie mógł odprawić mszy. - Gdybyśmy my nie zorganizowali tej uroczystości, to przywieźliby, włożyliby, zakopaliby i koniec – mówił w czwartek przed pogrzebem prezydent Kołobrzegu.
Do ekshumacji zmarłego w katastrofie smoleńskiej posła PO, przy protestach przyjaciół, doszło w połowie lutego. Ojciec Sebastiana Karpiniuka apelował przed śmiercią, aby jej nie dokonywać. Była to 68. ekshumacja.
Zobacz także
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_