Ponowne bombardowanie centrum Bagdadu; przepełnione szpitale
Centrum Bagdadu stało się w sobotę wieczorem ponownie celem bombardowania lotniczego. Szpitale w stolicy Iraku są przepełnione.
Według świadków, na których powołuje się Reuter, bomba uderzyła w odległości około stu metrów od hotelu "Palestine", gdzie mieszka wielu zagranicznych dziennikarzy i gdzie odbywają się konferencje prasowe irackiego ministerstwa informacji.
Jak poinformowała korespondentka Reutera Samia Nakhoul, wybuch nastąpił tak blisko, że poczuła jego podmuch i widziała jego błysk.
W szpitalach w Bagdadzie przybywają setki Irakijczyków rannych w walkach, jakie toczą się w mieście po wkroczeniu tam wojsk sojuszniczych - informuje Czerwony Krzyż. Według przedstawicieli tej organizacji, szpitale są już przepełnione.
"Sytuacja w Bagdadzie jest coraz trudniejsza po wybuchu walk na ulicach" - powiedział rzecznik Czerwonego Krzyża Florian Westphal w rozmowie z agencją Reutera, i dodał, że wciąż wzrasta liczba rannych. W poprzednich dniach przyjmowano do szpitali około stu poszkodowanych dziennie, w piatek liczba ta kilkakrotnie wzrosła.
Wcześniej były to ofiary bombardowań, obecnie - poszkodowani w walkach ulicznych. Jego zdaniem, na razie nie można jednoznacznie określić, czy są to ranni żołnierze, czy cywile.
Przedstawiciele Czerownego Krzyża odwiedzili cztery największe szpitale w Bagdadzie. Ich głównym zadaniem jest dbanie o to, by w szpitalach nie zabrakło wody pitnej i prądu. "W wielu placówkach już pracują systemy awaryjne" - poinformował Florian Westphal. (mp)