Kaczyński nie wykonuje wyroku. Sikorski dostał pozwolenie, aby nasłać na niego komornika

Decyzją sądu Jarosław Kaczyński usłyszał nakaz przeprosin wobec Radosława Sikorskiego za nazwanie go "zdrajcą dyplomatycznym". Ponieważ prezes PiS nie wykonuje wyroku, europoseł KO zgłosił się do sądu na jego zastępcze wykonanie. Gdy uzyskał taką zgodę, Sikorski ironizował na Twitterze, że szuka "odważnego komornika".

Ponieważ Kaczyński nie wykonuje wyroku sądu, Radosław Sikorski dostał pozwolenie, aby nasłać na niego komornika
Ponieważ Kaczyński nie wykonuje wyroku sądu, Radosław Sikorski dostał pozwolenie, aby nasłać na niego komornika
Źródło zdjęć: © Getty Images

Radosław Sikorski opublikował w swoich mediach społecznościowych zdjęcie postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa z 3 grudnia br. Organ odrzucił zażalenie Kaczyńskiego, który po przegranym procesie nie chciał wykonać wyroku.

Za zgodą sądu Sikorski może teraz wszcząć procedurę egzekucji zastępowalnej. Polega ona tym, że przeprosiny zostaną opublikowane na koszt winnego, czyli prezesa Kaczyńskiego. Ich koszt zostanie ściągnięty z konta lub pensji prezesa PiS.

Przeprosiny, które ma opublikować prezes PiS, mają pojawić się na stronie Onetu. Od tej decyzji sądu nie można już się odwołać.

Kaczyński oskarżył Sikorskiego o "zdradę dyplomatyczną"

Sprawa między Kaczyńskim a Sikorskim dotyczy wywiadów z 2016 r. po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych. Prezes PiS odnosił się w nich do katastrofy smoleńskiej i zaniechań, jakie według niego, poczynił rząd PO-PSL. Działania Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego określił "zdradą dyplomatyczną".

— Wedle wiedzy, która do mnie dotarła, ale to nie jest wiedza pełna, nie mam dostępu do wiedzy zdobywanej w trakcie śledztwa, to rzeczywiście pewne dokumenty w tej sprawie odnaleziono. To, że różne rozmowy, telefony w sprawie przygotowania wizyty to była gra, a decyzja o rozdzieleniu wizyt prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska była podjęta dużo wcześniej, wydaje się całkowicie udowodnione. To już jest politycznie i moralnie, a być może także prawno-karnie bardzo ciężki zarzut — mówił Jarosław Kaczyński w rozmowie z PAP.

W wywiadzie dla Onet, również z października 2016 roku Kaczyński kontynuował temat oskarżając Sikorskiego:

— Wiceambasador w Moskwie Piotr Marciniak złożył notę w sprawie eksterytorialności miejsca katastrofy. Następnie polecono mu ją wycofać. To było posunięcie wykonane na polecenie Radosława Sikorskiego, ale czy bez wiedzy Tuska? Tu już jest bardzo poważny przepis kodeksu karnego — zdrada dyplomatyczna — mówił Jarosław Kaczyński.

Mecenas Dubois: "Jedyne co Kaczyński ma zrobić to przeprosić"

W 2018 roku sąd odrzucił powództwo Sikorskiego w całości, ponieważ - jak podał sąd w uzasadnieniu - "informacja stanowiła wiadomość o charakterze neutralnym, niepociągającą za sobą przeświadczenia przeciętnego odbiorcy o sprzeczności wypowiedzi Kaczyńskiego z jakimkolwiek przepisem prawa czy normą moralną".

Od tego postanowienia odwołali się mecenasi Sikorskiego i w lipcu 2020 roku zapadł już inny prawomocny wyrok, tym razem niekorzystny dla Kaczyńskiego. Na łamach Onetu mecenas Dubois poinformował, że nie ma mowy o żadnej wpłacie pieniędzy tytułem zadośćuczynienia, a jedyne co Kaczyński ma zrobić to przeprosić.

Źródło: Onet

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1316)