Dramatyczny apel lekarzy do rządu: Wprowadźcie obostrzenia przed świętami!
Święta to czas wielopokoleniowych spotkań w rodzinnym gronie, a poprzedza je okres wzmożonych zakupów, kolejek w galeriach handlowych czy spotkań firmowych. Wszystkie te okoliczności są idealnymi warunkami do rozprzestrzeniania się koronawirusa, dlatego lekarze alarmują: to ostatni moment, aby wprowadzać obostrzenia.
Publikowane każdego dnia statystyki dotyczące nowych zakażeń i zgonów spowodowanych koronawirusem, wydają się nie zwalniać tempa. Nic dziwnego, że naukowcy i lekarze — w przeciwieństwie do polityków partii rządzącej — zaczynają coraz głośniej nawoływać o konieczności wprowadzenia dodatkowych obostrzeń.
Święta w czwartej fali koronawirusa. Lekarze chcą jak najszybszych obostrzeń
Profesor Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych z Białegostoku uważa, że to ostatni moment, aby wprowadzać przedświąteczne dodatkowe ograniczenia. Po świętach może być już za późno.
- Boże Narodzenie to okres zakupów, kolejek w hipermarketach, ruchu w galeriach handlowych, spotkań firmowych, okres wzmożonych interakcji społecznych, które nasilają rozprzestrzenianie się wirusa — powiedziała w rozmowie z gazetą "Fakt".
Liczba ofiar COVID-19 będzie jeszcze większa. „Nie wiem, czemu przechodzimy nad tym tak lekko”
Profesor zasugerowała też, że rząd powinien jak najszybciej wprowadzić ograniczenia dotyczące liczby osób w danym obiekcie, szczególnie tych niezaszczepionych – Myślę, że zamykanie obiektów jest zbyt daleko idące, ale należy zmniejszyć w nich liczbę osób. Także podczas np. wigilii firmowych. Powinniśmy chronić osoby niezaszczepione przed zakażeniem. Jeśli obostrzenia nie zostaną wprowadzone teraz, to na przełomie grudnia i stycznia możemy mieć jeszcze więcej zachorowań — dodała
Apel lekarzy: Tylko przestrzeganie obostrzeń może uchronić przed katastrofą
Kolejnym postulatem środowiska medycznego oprócz dodatkowych obostrzeń są kary dla osób, które nie przestrzegają już obowiązujących przepisów. Skierowano w tej sprawie specjalny apel do rządzących, w którym lekarze proszą o "podjęcie w trybie pilnym prac nad aktami prawnymi ograniczającymi dostęp osób nieposiadających unijnego certyfikatu COVID do miejsc publicznych w zamkniętych przestrzeniach lub gdy niemożliwe jest zachowanie dystansu".
- Chcemy podjęcia działań eliminujących i penalizujących wysokimi karami proceder oszustw związanych ze szczepieniami. Zmobilizowanie służb porządkowych do egzekwowania już obowiązujących przepisów dotyczących noszenia masek w publicznych przestrzeniach zamkniętych. Ten apel popierają i samorządowcy, i środowiska medyczne i pracodawcy. Tylko przestrzeganie obostrzeń może uchronić przed katastrofą w okresie okołoświątecznym — powiedział prof. Robert Flisiak na łamach "Faktu".
Prawdopodobieństwa wprowadzenia kolejnych obostrzeń nie wykluczył rzecznik rządu Piotr Müller.
- Jest ryzyko, że obostrzenia epidemiczne będą dalej idące. Sytuacja jest bardzo trudna - powiedział polityk.
Źródło: "Fakt.pl"