PolskaPomysłowe zakonnice zarabiają odmawiając różaniec

Pomysłowe zakonnice zarabiają odmawiając różaniec

Karmelitanki z Gniezna, pomysłodawczynie internetowego serwisu Różaniec Assistance, są zaskoczone hojnością internautów. W zamian za datki na remont klasztoru siostry ofiarowują swoją modlitwę. Udało im się zebrać już 53 tys. zł.

Pomysłowe zakonnice zarabiają odmawiając różaniec
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

10.12.2010 | aktual.: 10.12.2010 08:36

Serwis Różaniec Assistance sióstr z Klasztoru Karmelitanek Bosych w Gnieźnie www.rozaniecassistance.pl ruszył ponad miesiąc temu. Jak powiedziała s. Małgorzata, przełożona gnieźnieńskiego klasztoru, to sposób na pozyskanie pieniędzy na remont obiektu, jest to konieczne m.in. z powodu ostatnich powodzi.

- W ostatnich latach klasztor zalało już pięć razy. Wiązało się to z dużymi stratami materialnymi. Na utrzymanie potrafimy zarobić, bo haftujemy sztandary, z tego mamy połowę pieniędzy na nasze bieżące potrzeby. Na konieczne inwestycje, remonty nas nie stać. Stąd właśnie pojawił się pomysł z Różaniec Assistance - powiedziała s. Małgorzata.

Na remonty siostry potrzebują ponad 170 tys. zł. Do tej pory zebrały ponad 53 tys. zł. Pieniądze są niezbędne na wymianę kolektorów deszczowych, drzwi wejściowych, które nie wytrzymały naporu wody, oraz na zabezpieczenie obiektu przed wilgocią. Prowadzona jest też zbiórka na piece gazowe i wyposażenie pracowni krawieckiej dla nowych sióstr, które wstąpiły w tym roku do klasztoru.

Jak przyznała przełożona gnieźnieńskiego klasztoru, odzew ze strony internautów i mediów zadziwił siostry. "Jesteśmy zaskoczone, że media same nas znalazły. Ktoś nam zrobił taką uprzejmość, że wysłał - za naszą zgodą - SMS-y w naszej sprawie do 16 tys. osób. To przełożyło się na liczbę 10 tys. wejść na naszą stronę, było też kilkadziesiąt wpłat. Jesteśmy zaskoczone tym rozgłosem, widzimy w nim palec boży" - powiedziała.

W zamian za ofiary siostry obiecują darczyńcom modlitwę w wymienionych przez nich intencjach. Zdaniem s. Małgorzaty, to bardzo istotny aspekt całego przedsięwzięcia. - Wydaje się, że to przede wszystkim otwiera serca i kieszenie. Ludzie doceniają wartość naszego życia, potrzebują modlitwy i ufają naszej modlitwie. Rzadko się zdarza, by ktoś przysłał pieniądze, nie przesyłając intencji do modlitwy - zaznaczyła.

W Gnieźnie mieszka 21 sióstr, klasztor funkcjonuje od 1995 roku.

Zobacz także
Komentarze (252)