Pomorska szajka aresztowana
Grupę brutalnych przestępców podejrzewanych o porwanie dla okupu, wymuszenia i pobicia na terenie całego województwa pomorskiego zatrzymali w środę policjanci z Centralnego Biura Śledczego. Do aresztu trafiło 5 osób. Reszta z 15-osobowej szajki jest poszukiwana.
Bandyci pod koniec września zdemolowali dyskotekę w Luzinie kolo Wejherowa. Pobili obsługę, ochroniarzy oraz kilku gości , którzy trafili do szpitala. Wśród nich było czterech próbujących interweniować policjantów.
Tożsamość sprawców udało się ustalić dzięki ich rysopisom. Wszyscy mają sylwetki charakterystyczne dla osób nadużywających anabolików.
Ci sami przestępcy mają na swoim koncie także porwanie. We wrześniu uprowadzili 30-letnią mieszkankę Rumi, pracownicę wydziału kredytowego jednej z pomorskich firm. Zażądali 100 tys. złotych okupu za życie jej i 3-letniego dziecka. Kobieta nie zapłaciła, ale została uwolniona.
5 członków grupy zostało tymczasowo aresztowanych. Mają od 24 do 40 lat, wszyscy są mieszkańcami małej miejscowości pod Wejherowem. Podczas zatrzymywania przestępcy stawiali opór. Policja musiała użyć broni. Lekko ranny został jeden policjant. Zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia. Policja zapowiada kolejne aresztowania w tej sprawie. (kar)