Pomógł koledze w kupnie samochodu i... go ukradł
Najpierw doradził koledze przy zakupie samochodu. Potem zabrał zapasowy kluczyk i ukradł samochód. Dobrze znany pruszkowskim policjantom Janusz K. krótko cieszył się skradzionym fordem. Jeszcze tego samego dnia zatrzymali go policjanci .
03.12.2009 15:51
Do komendy w Pruszkowie zgłosił się mężczyzna, który poinformował policjantów o kradzieży świeżo zakupionego forda. W trakcie przesłuchania pokrzywdzony zeznał, że dzień wcześniej używane auto kupił w Warszawie. Ponieważ nie zna się na samochodach o pomoc poprosił swojego dobrego kolegę Janusza K. Po udanym zakupie mężczyzna wrócił zadowolony, nowym autem do domu.
Sprawą zajęli się kryminalni z Pruszkowa. Jeszcze tego samego dnia ustalili, że kradzieży dokonał Janusz K., który tak chętnie doradzał koledze przy zakupie samochodu. Policjanci szybko ustalili miejsce pobytu 18-latka. Tam też zatrzymali Janusza K. oraz jego kolegę Arkadiusza P., którzy stali przy zaparkowanym, poszukiwanym aucie.
Jak ustalili policjanci mężczyźni planowali jego ukrycie. Podczas przeszukania mieszkania Arkadiusza P. policjanci znaleźli skradziony trzy lata temu telefon komórkowy na terenie Warszawy. Mężczyźni trafili do komendy.
Podczas przesłuchania Janusz K. przyznał się do kradzieży samochodu. Zeznał, że podczas powrotu do Pruszkowa, wykorzystując nieuwagę właściciela samochodu, ukradł leżący w schowku zapasowy kluczyk.
Janusz K. usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do samochodu. Arkadiusz P. usłyszał dwa zarzuty paserstwa. Obaj zostali objęci dozorem policyjnym.