PolskaPomianowski: albo układy, albo całkowita eksterminacja Czeczenów

Pomianowski: albo układy, albo całkowita eksterminacja Czeczenów

Prezydent Rosji Władimir Putin ma przed sobą
tylko dwie możliwości: albo układy, albo całkowita eksterminacja
Czeczenów - uważa prof. Jerzy Pomianowski, redaktor naczelny
miesięcznika "Nowaja Polsza", który był gościem
radiowej "Trójki".

Przypominając niedzielne wystąpienie Putina do narodu, prof. Pomianowski powiedział, że ani razu nie padło w nim słowo Czeczenia. Putin wystąpił w roli ojca narodu - powiedział prof. Pomianowski. Jego zdaniem fragmenty wypowiedzi rosyjskiego prezydenta przypominały czasy zimnej wojny. Zaznaczył, że "gdyby nie sprawa czeczeńska, Rosja byłaby dla al-Kaidy czy dla międzynarodowego terroryzmu równie obojętna jak Brazylia albo Indie".

Pytany o sytuację na Kaukazie, prof. Pomianowski powiedział, że "nie stamtąd przyjdzie dla Rosji zagrożenie, chyba że islam fundamentalny przejdzie do ofensywy na całym froncie, a nie tylko na froncie europejskim". Przypomniał, że II wojna w Czeczenii była pomysłem generałów rosyjskich. Ogromne dochody, które Rosja notuje w tej chwili na swym koncie dzięki eksportowi surowców, paliw, idą przede wszystkim na tzw. siłowe resorty - zaznaczył.

Zdaniem Pomianowskiego bezczynność ONZ w sprawie Czeczenii "jest równie krzycząca i dziwaczna jak w sprawie ludobójstwa w Ruandzie i tego, co dzieje się między Palestyną a Izraelem".

Byłoby rzeczą godziwą, i być może polska inicjatywa miałaby tutaj coś do powiedzenia, gdyby ta nieruchawa, ogromna jednak organizacja (ONZ - PAP) podjęła uchwałę o potępieniu idei zbiorowej odpowiedzialności, zbiorowej winy, bez której nie można zostać terrorystą - powiedział.

Wyrwijmy terrorystom chociażby poczucie racji, że walczą w słusznej sprawie i że dla tej sprawy wolno zabijać każdego, nawet niewinne dzieci, tylko dlatego, że należą do wrogiego im, albo uważanego za wrogi, narodu, klasy, rasy - zaapelował.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)