Trwa ładowanie...

Pomagała nie tylko ciotka? Jest szansa na ustalenie prawdy o Jaworku

Kilka aparatów telefonicznych, jakie śledczy znaleźli w domu ciotki Jacka Jaworka, mogą być kluczem do śledztwa w jego sprawie. Śledczy ciągle badają wątek ukrywania się przez trzy lata, aż do samobójczej śmierci. Pozostawiony w pamięci telefonów cyfrowy ślad może dać przełom w śledztwie i pomóc odpowiedzieć na ważne pytania.

Dom w Borowicach, w którym doszło do zbrodniDom w Borowicach, w którym doszło do zbrodniŹródło: PAP, fot: Waldemar Deska
d3xoema
d3xoema

Jacek Jaworek, który w 2021 roku w domu w Borowicach zastrzelił swojego brata, bratową i ich 17-letniego syna Jakuba, w lipcu tego roku został znaleziony martwy w Dąbrowie Zielonej. Mężczyzna zastrzelił się.

Samobójstwo tylko w minimalnym stopniu wyjaśnia, co działo się z Jaworkiem przez cały czas. Po morderstwie zniknął on bowiem bez żadnego śladu, a dochodzenie pozostawało bez żadnych sukcesów.

Sprawa Jacka Jaworka. Pomagała mu nie tylko Teresa D.

Śledczy ustalili, że Jaworek przez trzy lata nie działał sam. Cały czas, gdy jego tropów poszukiwano w Europie, musiał pozostawać w pobliżu miejsca zbrodni. Korzystał z czyjejś pomocy.

d3xoema

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Komisja ds. Pegasusa. Bosacki: jest przełom

Jedną z osób wspierających zbiega miała być jego matka chrzestna. Śledczy na podstawie nagrania z monitoringu wytypowali kilka nieruchomości, z których Jaworek mógł wyjść, kierując się na boisko w Dąbrowie Zielonej, gdzie się zastrzelił. Jedną z nich był dom 74-letniej Teresy D.

Podczas przeszukania w tym domu policja znalazła kilka telefonów komórkowych. Jak podaje "Fakt", wszystko wskazuje na to, że należały właśnie do Jaworka, podobnie jak kilka rzeczy osobistych.

d3xoema

"Fakt" podaje, że aparaty telefoniczne mogły służyć Jaworkowi do kontaktów w sprawach związanych z pomocą, logistyką i przemieszczaniem się. Analiza pamięci tych telefonów może dać przełom w śledztwie i odpowiedzieć na pytanie, kto naprawdę pomagał Jaworkowi i ile było takich osób.

Telefonów, z których korzystał Jaworek, miały być trzy sztuki. Służby namierzyły tylko jeden sygnał z logowania w okolicy Borowców ok. 1. w nocy. Ten jednak nie doprowadził do zbiega. Jaworek wszedł najprawdopodobniej w posiadanie nowych numerów.

d3xoema

Matka chrzestna Jaworka od 9 sierpnia przebywa w areszcie. Kobieta składała sprzeczne wyjaśnienia.

Jak podaje "Fakt", przypuszczalnie kobieta zapewniła Jaworkowi schronienie i utrzymanie, ale w sprawę mogły być zaangażowane także inne osoby. Jeśli dane z telefonów nie zostały usunięte, śledczy będą mogli ustalić, z kim Jaworek się kontaktował.

d3xoema

Źródło: "Fakt"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3xoema
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3xoema
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj