Ustalenia wywiadu. Co Kim dostarczył do Moskwy?
Agencja wywiadowcza z Korei Południowej poinformowała w środę, że Korea Północna wysyła do Rosji haubice i wyrzutnie rakietowe. Wiadomo również, że w rosyjskim obwodzie kurskim rozmieszczono blisko 11 tys. północnokoreańskich żołnierzy, którzy biorą już udział w walkach.
Korea Północna przesyła do Federacji Rosyjskiej artylerię, w tym armatohaubice oraz systemy rakietowe. Na terytorium obwodu kurskiego w Rosji stacjonuje już około 11 tys. żołnierzy z Korei Północnej, którzy aktywnie uczestniczą w działaniach wojennych.
W trakcie tajnego posiedzenia komisji parlamentarnej w Seulu przedstawiciele wywiadu (NIS) poinformowali, że Korea Północna dostarczyła Rosji samobieżne działa kalibru 170 mm oraz wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe kalibru 240 mm. Informacje te przekazał południowokoreański deputowany Li Seong Kweun.
Li Seong Kweun, deputowany, który uczestniczył w spotkaniu, podkreślił, że według ocen wywiadu Pjongjang prawdopodobnie zobowiązany był dostarczyć również personel szkoleniowy. Wojskowi z Północy mieli przyuczyć rosyjskich żołnierzy do obsługi nowego sprzętu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do tej pory informowano, że Korea Północna zaopatrywała Rosję w pociski artyleryjskie o kalibrze 152 mm. NIS szacuje, że Pjongjang dostarczył około 20 tys. kontenerów, zdolnych pomieścić do 9,4 mln takich pocisków, jak ujawniono pod koniec października.
NIS ustaliła również, że około 11 tys. północnokoreańskich żołnierzy przeszło szkolenie aklimatyzacyjne na dalekim wschodzie Rosji i pod koniec października zostali przerzuceni do obwodu kurskiego, graniczącego z Ukrainą. Zostali włączeni do rosyjskich jednostek powietrznodesantowych oraz do korpusu piechoty morskiej, gdzie przechodzą szkolenia taktyczne i antydronowe.
W związku z aktywnym udziałem wojsk Korei Północnej w bezpośrednich działaniach bojowych, służby wywiadowcze starają się zdobyć szczegółowe informacje. Chodzi o ustalenie, jaki jest zakres operacji i rozmiary strat poniesionych przez siły.
Przeczytaj także: Notorycznie kradł ze sklepów. Wpadł na gorącym uczynku
Przedstawiciele NIS wyrazili zaniepokojenie, iż w przypadku długotrwałej wojny, zależność Rosji od pomocy Korei Północnej może się zwiększyć. Może to skłonić Rosję do przekazania swojemu sojusznikowi "technologii, które nie powinny zostać przekazane" - jak zauważa południowokoreańska agencja prasowa Yonhap.