Polsko-chińska wojna truskawkowa
Polskim truskawkom - naszemu hitowi
eksportowemu na unijny rynek - zagrażają konkurencyjne dostawy z
Chin - informuje "Dziennik Łódzki".
05.07.2004 | aktual.: 05.07.2004 06:46
W ubiegłym roku Chińczycy "złamali" cenę, sprzedając swoje truskawki w Europie po 600-700 euro za tonę, podczas gdy cena naszych była powyżej 1000 euro - mówi Jan Świetlik, specjalista z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa w Warszawie. Polski rząd będzie zabiegał w Komisji Europejskiej o nałożenie ceł na truskawki spoza Unii. To przecież nasz eksportowy hit - dodaje Jan Świetlik.
Według "Dziennika Łódzkiego", gra toczy się o 100 mln euro rocznie. Jest szansa, że w tym roku Polska dostarczy na rynek europejski około 120 tys. ton truskawek. Zbiory były udane - mówią plantatorzy truskawek, którzy zjechali pod zakład Hortex Holding SA w Skierniewicach. Są zadowoleni z ceny 2,90 zł za łubiankę, choć przed rokiem otrzymywali nawet po 4 złote. W ubiegłym roku truskawek było mniej, to i cena była lepsza, ale nie ma co narzekać - mówi Paweł Zwoliński, którego żona prowadzi skup tych owoców w Starej Rawie.
Plantatorzy obawiają się, że nie będzie już tak dobrze z porzeczkami, których podaż może być w tym roku olbrzymia i ceny skupu mogą być poniżej kosztów produkcji - stwierdza gazeta. (PAP)