Polskie pielęgniarki legalnie w Niemczech
Już wkrótce polskie pielęgniarki będą mogły opiekować się w Niemczech osobami niedołężnymi. Niemiecki rząd przyjął w środę rozporządzenie o dopuszczeniu do tej pracy na 3-letni kontrakt osób z krajów ubiegających się o członkostwo w Unii Europejskiej. Rozporządzenie musi jeszcze zatwierdzić niemiecki parlament, co nastąpi nie wcześniej niż w lutym przyszłego roku.
Decyzja rządu, podyktowana jest kłopotami rodzin, które mają na utrzymaniu osoby niedołężne. Stanowi ona wyłom w niemieckim prawodawstwie, które zakazuje legalnej pracy obywatelom spoza Unii Europejskiej. Ma obowiązywać do końca przyszłego roku, kiedy to wejdzie w życie nowa ustawa imigracyjna.
Zdaniem ministra pracy Niemiec Waltera Riestera, dopuszczenie pielęgniarek z Polski, Węgier, Słowenii, Czech czy Słowacji rozwiąże dramatyczny problem wielu rodzin. W Niemczech już pracuje nielegalnie kilkanaście tysięcy polskich pielęgniarek.
Opieka nad osobą niepełnosprawną jest tu bardzo droga, a specjalistki spoza Unii są tańsze niż niemieckie. Do tej pory policja co jakiś czas dokonywała deportacji pielęgniarek, pracujących na czarno.
W Niemczech wykwalifikowanej stałej opieki potrzebuje 2 mln ludzi, a według prognoz liczba ta wkrótce wzrośnie o dalsze 800 tys. (and)