Polskie dowództwo w Iraku: myśmy nic nie wiedzieli
To może być gra bezpieczeństwa, żeby
zdezinformować bandytów - tak dowódca dywizji Centrum-Południe
gen. Mieczysław Bieniek skomentował przyspieszenie o dwa dni
przekazania władzy tymczasowemu rządowi irackiemu.
28.06.2004 10:30
Polityczny doradca gen. Bieńka, Ryszard Krystosik pytany przez dziennikarzy o komentarz w chwili, gdy z Bagdadu nadeszły pierwsze informacje agencyjne o przekazaniu suwerenności, zapewniał, że data przejęcia władzy się nie zmieniła.
To myśmy nic takiego nie wiedzieli. (...) Potwierdzam datę trzydziestego (czerwca) - powiedział Krystosik.
Amerykańsko-brytyjska administracja okupacyjna przekazała władzę dwa dni wcześniej niż zapowiadano, aby pokrzyżować plany partyzantów i terrorystów, którzy zapewne przygotowywali na 30 czerwca wzmożone ataki i zamachy.