Polski Stalin
Polski przywódca został zabity w Moskwie?
Agent NKWD, który stał na czele państwa polskiego...
Gdy żył, jego nazwisko na wiecach i pochodach skandowane było jednym tchem razem z nazwiskami przywódcy Związku Radzieckiego i radzieckiego marszałka: "Stalin - Bierut - Rokossowski". Bierut sprawował władzę z nadania Stalina, który był najwyższym arbitrem i w znacznym stopniu w jego interesie. Jego samodzielność polityczna była więcej niż iluzoryczna, był namiestnikiem w Polsce i cieszył się nieformalnym tytułem "najlepszego ucznia" Stalina. To on był "Słońcem", podczas gdy przywódcy państw satelickich byli co najwyżej "Księżycami" świecącymi odbitym blaskiem. Kim był "polski Stalin"? Sylwetkę towarzysza Tomasza przedstawia w książce "Siedmiu wspaniałych. Poczet pierwszych sekretarzy KC PZPR" prof. Jerzy Eisler. Jej fragmenty publikujemy dzięki uprzejmości wydawnictwa "Czerwone i Czarne".
Bolesław Bierut - wbrew uporczywie powtarzanym plotkom było to jego prawdziwe imię i nazwisko, a nie pseudonim. Bierut nie nazywał się ani Bolesław Biernacki, ani Bolesław Rutkowski, chociaż oczywiście jako komunista i konspirator używał wielu fikcyjnych nazwisk i pseudonimów. Urodził się 18 kwietnia 1892 r. w Rurach Brygidkowskich. Był najmłodszym, szóstym dzieckiem w rodzinie małorolnych chłopów Marianny i Wojciecha Bierutów. W 1900 r. ośmioletni Bolesław zaczął uczęszczać do szkoły elementarnej w Lublinie, to tam upłynęło dzieciństwo i prawie cała młodość przyszłego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Z racji wczesnego urodzenia wśród siedmiu przywódców PZPR jedynie Bierut miał szansę zaprezentować swój rzeczywisty stosunek do zaborców. Uczynił to zresztą w listopadzie 1905 r., gdy w Lublinie wybuchł strajk szkolny. Wtedy to, rzucając kałamarzem w portret cara Mikołaja II, miał dać kolegom hasło do wyjścia na demonstrację, za co został dyscyplinarnie usunięty ze szkoły. Zaliczył więc tylko pięcioklasową edukację.
Dalszą wiedzę Bierut zdobywał samodzielnie, ponieważ jako 14-latek musiał podjąć pracę zarobkową. Był kolejno: pomocnikiem murarskim, zecerem, metrampażem, pomocnikiem geometry, drukarzem. Jeszcze przed I wojną światową wstąpił do PPS-Lewicy. W 1915 r. zaczął aktywnie działać w ruchu spółdzielczym. Jednocześnie pracował w sklepie Lubelskiej Spółdzielni Spożywców, a w następnym roku został jej kierownikiem handlowym. W czasie I wojny światowej przez pewien czas przebywał też w Warszawie. Podjął naukę na kursie spółdzielczym Wyższej Szkoły Handlowej. W grudniu 1918 r. nawiązał kontakt z nowo powstałą Komunistyczną Partią Robotniczą Polski. Stopniowo coraz mniej interesowała i pociągała Bolesława Bieruta działalność w ruchu spółdzielczym, a coraz bliżej było mu do komunizmu, chociaż dopiero od 1921 r. formalnie występował jako członek KPRP.
3 lipca 1921 r. w osobistym życiu Bieruta zaszła istotna zmiana: poślubił dwa lata od siebie starszą Janinę Górzyńską, przedszkolankę pochodzącą z okolic Lublina, którą poznał - jak sam napisał - jeszcze w 1913 r. W czasie I wojny światowej "oddała mu bezcenne usługi", gdy Bierut zaczął działać "na nielegalnej stopie i musiał ukrywać się przed policją". Ceremonia odbyła się w lubelskiej katedrze. Górzyńska wspominała potem: "(Ślub) był bardzo oryginalny. Ksiądz zgodził się, że nie obowiązywała nas spowiedź. Ślub odbywał się na mszy. Nie mieliśmy strojów ślubnych, a ubrani byliśmy normalnie. Po nim przyjechaliśmy do domu, zjedliśmy śniadanie i wybraliśmy się na wycieczkę". 12 lutego 1923 r. przyszła na świat ich pierworodna córka Krystyna, 29 stycznia 1925 r. urodził się syn Jan.
(js)