2z6
Krzysztof Chmielewski zamordowany w Meksyku
Prokurator Arturo Pablo Liévano uznał wcześniej, że Polak i Niemiec zginęli w wyniku wypadku. Bliscy Chmielewskiego wskazywali wówczas na różne niejasne działania meksykańskich służb. Polski podróżnik miał mieć odciętą głowę i stopę. Ciało natomiast bardzo szybko pochowano. Z dokumentów ma wynikać, że w ciele podróżnika nie było żadnych połamanych kości ani obrażeń wewnętrznych. Taka opinia biegłych wykluczałaby teorię o śmierci na skutek np. upadku z dużej wysokości.