Polski maszynista Mateusz Szymański bohaterem zagranicznych mediów
• Piszą o nim w: Grecji, Francji, Wielkiej Brytanii, Chinach, Iranie, Wietnamie, Tajlandii we Włoszech i na Cyprze
• Jego szybka reakcja uchroniła pasażerów pociągu od obrażeń
• Do wypadku na trasie z Wągrowca do Poznania doszło 19 kwietnia
27-letni Mateusz Szymański stał się bohaterem zagranicznych mediów. Piszą one o "wyjątkowym altruizmie", dzięki któremu żadnemu z pasażerów pociągu, który zderzył się z ciężarówką w okolicach Poznania, nic się nie stało. Zapis wideo, na którym widać uderzenie pociągu i reakcję maszynisty, robi furorę w internecie.
Greckie i cypryjskie media podkreślają, że profesjonalizm kierowcy jest godny podziwu, a jego zachowanie w trudnej sytuacji wyjątkowe.
"'Wszyscy na ziemię!' - krzyczał kierowca do pasażerów pociągu. Wybiegł z kabiny i biegł wzdłuż wagonów, by ostrzec o zbliżającym zderzeniu z ciężarówką" - podaje włoska "Repubblica". Z kolei brytyjski "The Independent" podkreśla refleks: "maszynista miał zaledwie trzy sekundy, aby ostrzec pasażerów o zbliżającym się zderzeniu z samochodem ciężarowym". "Ostrzeżenie maszynisty pozwoliło ocalić pasażerów" - donosi BBC. Informacje o wyczynie pojawiły się także we Francji, Chinach, Iranie, Wietnamie czy Tajlandii.
Pociąg pędził z prędkością ok. 100 km/h, kiedy maszynista zobaczył ciężarówkę stojącą na środku przejazdu. Ponieważ wiedział, że nie ma czasu na normalne hamowanie, zaciągnął hamulec awaryjny i wybiegł z kabiny, aby ostrzec podróżnych. Krzyczał i pokazywał gestami, aby rzucili się na ziemię albo schowali za siedzeniami, dzięki czemu nie odnieśli oni obrażeń.
Do wypadku na trasie z Wągrowca do Poznania doszło 19 kwietnia.