Polski Ład. Gowin nie przebiera w słowach
- Polski Ład to porażka wszystkich ludzi ciężkiej pracy w naszym kraju, nie tyko przedsiębiorców - stwierdził we wtorek Jarosław Gowin. Jak przekonywał polityk, jednym ze skutków wprowadzenia nowych przepisów będzie "ogromny chaos".
- Gdy PiS mówi, że Polski Ład przełoży się na życie każdego z nas, to niestety prawda. Każdy z nas będzie płacił wyższe ceny, bo skutkiem będzie jeszcze większa drożyzna - powiedział w programie "Polityczne Graffiti" w Polsat News prezes Porozumienia.
Zdaniem Gowina Polski Ład to porażka nie tylko przedsiębiorców, ale też "wszystkich ludzi ciężkiej pracy".
- Uderzy w pierwszej kolejności w polską klasę średnią, która jest głównym źródłem sukcesu gospodarczego Polski ostatnich lat - tłumaczył.
Polski Ład. Czeka nas drożyzna?
Jak przekonywał szef Porozumienia, to nieprawda, że na nowych rozwiązaniach zyska większość Polaków.
Zobacz też: Pokazał dane dotyczące szczepień. Dr Grzesiowski wskazuje na istotny szczegół
- To nie tak, jak podaje propaganda rządowa. 18 mln Polaków zyska lub nie straci. (...) Jeżeli przedsiębiorcy będą musieli od 1 stycznia płacić o 30 proc. wyższe podatki na skutek podniesienia składki zdrowotnej, będą mieli trzy rozwiązania. Albo zlikwidują firmę, albo zwolnią pracowników, albo podwyższą ceny usług. Trzecia opcja wydaje się najbardziej prawdopodobna więc wszyscy odczują podniesienie cen - powiedział.
Gowin przyznał, że choć zmiany mogą wydawać się korzystne dla emerytów otrzymujących najniższą emeryturę, tak naprawdę do jednej ich kieszeni wpłynie więcej pieniędzy, z drugiej wypłyną one w związku z coraz wyższymi cenami produktów.
Chaos dla przedsiębiorców?
Szef Porozumienia stwierdził, że rozwiązania zawarte w Polskim Ładzie najbardziej uderzą w mikro, małe i średnie firmy, a więc w polski kapitał.
- Wprowadza się rozwiązania podatkowe, które spowodują, że polskie firmy będą tracić, a duże, zagraniczne korporacje, wyjdą z tej operacji niedraśnięte - powiedział.
Gowin zgodził się ze stwierdzeniem, że do tej pory podatki dla przedsiębiorców były zbyt niskie, ale przekonywał jednocześnie, że wysokość podwyżek przewidziana w Polskim Ładzie jest zbyt wysoka.
- Uważam, że skala tych podwyżek jest nieakceptowalna. Firmy wyszły dopiero z trzeciej fali pandemii, musimy liczyć się z czwartą. Wyłożyliśmy około 200 mld zł na ratowanie miejsc pracy a teraz te ledwo zipiące, małe firmy, dostaną obuchem w głowę - powiedział.
Gowin przypomniał, że zasady Polskiego Ładu są zawarte na 700 stronach.
- Od 1 stycznia polscy przedsiębiorcy zamiast skupić się na rozwijaniu firm, będą tracić setki godzin i ogromne środki na konsultacje z księgowymi i doradcami podatkowymi - stwierdził. W związku z tym, zdaniem szefa Porozumienia, kolejnym skutkiem wprowadzenia Polskiego Ładu, będzie "ogromny chaos".