Polski kierowca musi zapłacić 34,5 tys. zł mandatu
7,5 tysiąca funtów (ok. 34,5 tys. zł) musi zapłacić polski kierowca ciężarówki, który dwukrotnie został zatrzymany za jazdę przeładowanym samochodem – czytamy w serwisie MojaWyspa.co.uk.
To rekordowo wysoka grzywna w historii hrabstwa Kent. 36-letni Józef J. pojawił się dziś w sądzie w Sevenoaks, gdzie ukarano go grzywną w wysokości 7,5 tysiąca funtów. Polak musi także zapłacić 85 funtów tytułem kosztów sądowych. – To bez wątpienia najwyższa grzywna o jakiej słyszałem, jeśli chodzi o ten rodzaj przestępstwa – mówi Jim Walker z policji hrabstwa Kent.
Polak po raz pierwszy został zatrzymany przez policję na trasie M20 w rejonie Aylesford. Było to 24 czerwca tego roku. Prowadzona przez niego ciężarówka była w bardzo dużym stopniu przeładowana. Dopuszczalna ładowność została przekroczona o 85%. Groziło to bardzo poważnym wypadkiem. Józef J. został ukarany grzywną w wysokości 300 funtów, jednak nie minęły trzy miesiące, gdy Polak ponownie wpadł w ręce policji i znowu okazało się, że tir jest przeładowany – podaje serwis kentnews.co.uk.
- Ten kierowca wykazał się brakiem poszanowania prawa nie tylko w swoim kraju, ale także na naszych drogach, co w ogromnym stopniu zagrażało bezpieczeństwu naszych kierowców. Taki przeładowany samochód to praktycznie pewny wypadek – mówi policjant. – A podwójne popełnienie tego samego wykroczenia to znak, że ten człowiek nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swoich czynów, stąd pewnie tak wysoka grzywna przyznana przed sąd.
Źródło "Moja Wyspa", Małgorzata Jarek