Polski historyk porwany przez Hamas. Jego syn prosi Dudę o pomoc
Jak podała Kancelaria Prezydenta RP, Andrzej Duda spotkał się z synem historyka Alexa Dancyga. Naukowiec jest obywatelem Polski i został prawdopodobnie porwany podczas ataku Hamasu na Izrael.
Yuval Dancyg, syn Alexz Dancyga, skontaktował się z Kancelarią Prezydenta RP i prosił o możliwość spotkania z Andrzejem Dudą.
Jego 75-letni ojciec, prawdopodobnie uprowadzony przez Hamas, przez wiele lat pracował w Instytucie Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Jad Waszem w Jerozolimie. W ramach swojej pracy kształcił izraelskich przewodników, którzy oprowadzali grupy młodzieży przyjeżdżające do Polski.
Alex Dancyg, urodzony w Warszawie w 1948 roku, był cenioną postacią w kontekście relacji polsko-żydowskich i zawsze wspierał współpracę między obiema narodami.
"Jest też współtwórcą raportu na temat obrazu Polski w podręcznikach dla uczniów izraelskich szkół średnich. W 2007 roku został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi" - przekazała Kancelaria Prezydenta we wpisie na portalu X.
Alex Dancyg zaginął 7 października, kiedy Hamas rozpoczął inwazję na Izrael, a kilkuset bojowników organizacji terrorystycznej dokonywało ataków na mieszkańców przygranicznych miejscowości.
Uwolniono 85-latkę
Izraelskie media poinformowały, że w trakcie ataku jedna trzecia z 400 mieszkańców Nir Oz została uprowadzona lub zabita. 7 października z rąk terrorystów zginąć miało łącznie ok. 1400 osób.
We wtorek uwolniona z rąk Hamasu została 85-letnia Joszawed Lifszyc. Była jedną z dwóch starszych kobiet wypuszczonych w poniedziałek w nocy.
- Przeszłam przez piekło - powiedziała Lifszyc dziennikarzom przed szpitalem w Tel Awiwie, gdzie została przewieziona po uwolnieniu. W Strefie Gazy nadal przetrzymywany jest jej mąż.