Polska zmaga się ze skutkami orkanu "Ksawery". Fatalne warunki na drogach

W całym kraju nadal ok. 195 tys. odbiorców jest pozbawionych prądu. To wina wichur, które przechodzą nad Polską. W samym województwie zachodniopomorskim bez prądu jest ok. 15 tys. odbiorców. Trudna sytuacja panuje na drogach w woj. kujawsko-pomorskim. Drogi krajowe i wojewódzkie w powiatach mogileńskim i inowrocławskim są przejezdne, ale usuwanie samochodów, które utknęły tam w korkach może trwać wiele godzin. Najgorzej jest na drodze krajowej numer 5 z Gniezna do Żnina i na drodze numer 15 z Gniezna do Inowrocławia. - W korku stoję już od pierwszej w nocy, tak ugrzązłem - mówił o g. 15 kierowca tira TVN24, na drodze krajowej 25 przed Strzelnem. 170 km - taką długość miały korki w tym rejonie. Ofiarą pogody padła wojewoda kujawsko-pomorska Ewa Mes, która starała się dotrzeć do Strzelna, by na miejscu ocenić sytuację. Jej auto ciągnął traktor.

SKOMENTUJ

Zobacz film: Nocny paraliż na autostradzie

Trwa usuwanie skutków orkanu "Ksawery". W związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi w sobotę Państwowa Straż Pożarna interweniowała 2675 razy (najwięcej w woj. mazowieckim – 566, małopolskim – 431 i woj. lubuskim - 233). Łącznie 5, 6 i 7 grudnia br. PSP odnotowała 9512 interwencji, w których uczestniczyło ogółem 11706 pojazdów oraz 52143 ratowników.

Odnotowano 4 ofiary śmiertelne (3 w woj. pomorskim, 1 w woj. dolnośląskim), a 68 osoby odniosły obrażenia.

Powalone drzewa i śnieżyca utrudniają też kursowanie pociągów. Jak rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe Mirosław Siemieniec, pociągi kursują, ale trzeba liczyć się z opóźnieniami. Kolejarze usuwają utrudnienia na dwóch liniach. Na Dolnym Śląsku pomiędzy Kłodzkiem, a Międzylesiem, gdzie uruchomiono komunikację zastępczą oraz pomiędzy Poznaniem, a Szczecinem na odcinku Kiekrz - Rokietnica. Kolejarze cały czas usuwają powalone drzewa dodaje Siemieniec.

Nie ma natomiast żadnych utrudnień związanych z pogodą na warszawskim lotnisku. Rzecznik Portu Lotniczego imienia Fryderyka Chopina Przemysław Przybylski powiedział, że zarówno przyloty, jak i odloty odbywają się zgodnie z rozkładem. - Pasażerowie nie mają powodów do niepokoju - dodaje.

Utrudnienia były natomiast w Gdańsku. Turyści, którzy w piątek ok. godz. 15 mieli wylecieć z Gdańska do Hurghady, koczowali na lotnisku kilkanaście godzin. Z powodu złych warunków atmosferycznych ich lot został odwołany. Ostatecznie, podstawionymi autokarami wszyscy odjechali do portu lotniczego w Poznaniu.

Czytaj więcej: W Europie co najmniej dziesięć ofiar śmiertelnych huraganów

W nocy z piątku na sobotę nad woj. warmińsko-mazurskim nadal silnie wiało i mocno padał śnieg, przez co na drogach tworzyły się zaspy. Momentami były tak duże, zwłaszcza na drogach powiatowych, że zakopane w śniegu auta wyciągali strażacy.

Jak powiedział dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa strażacy wyciągali w nocy z zasp w sumie 15 aut, a 7 razy wyjeżdżali, aby usunąć powalone drzewa. W miejscowości Strzelno, z unieruchomionych pojazdów ewakuowano około 200 dzieci oraz 50 dorosłych.

Pomoc dla poszkodowanych

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji informuje, że w województwach, które zostały dotknięte przez silny wiatr trwa usuwanie skutków zdarzeń i pomoc poszkodowanym. MAC dysponuje rezerwą celową przeznaczoną na pomoc osobom poszkodowanym. Resort jest przygotowany na przyjęcie wniosków o pomoc poszkodowanym w wyniku silnych wiatrów, zarówno jeżeli chodzi o szybkie wypłaty zapomóg do 6 tys. zł, jak również środków do 20 tys. zł przeznaczone na odbudowę budynków. Zabezpieczone są również środki na odbudowę uszkodzonej infrastruktury w gminach.

Sytuacja w województwach

WOJ. ZACHODNIOPOMORSKIE

- Bez prądu w województwie zachodniopomorskim jest ok. 15 tys. odbiorców - poinformowała rzeczniczka wojewody Agnieszka Muchla.

W województwie pomorskim zasilania pozbawionych jest 14,8 tys. odbiorców, z tego 6,7 tys. na terenie oddziału spółki Energa-Operator w Gdańsku i 8,1 tys. na terenie oddziału w Słupsku. Awarie występują w powiatach: Kartuzy, Wejherowo, Starogard Gdański, Bytów, Człuchów, Lębork i Słupsk.

Noc z piątku na sobotę minęła spokojnie. Siła wiatru osłabła. IMGW Szczecin ponownie zmienił treść ostrzeżenia dla subregionu nadmorskiego ze stopnia 2. na 1. Przewiduje się północno-zachodni wiatr o prędkości 30 - 40 km/h, w porywach dochodzący do 85 km/h.

Lotnisko w Goleniowie pracuje normalnie. Wszystkie drogi krajowe są przejedna. Utrudnienia występują na drogach wojewódzkich w powiatach drawskim i wałeckim. Jezdnie są śliskie, tworzą się na nich zaspy śnieżne.

Od 5 grudnia zachodniopomorscy strażacy przeprowadzili ponad 1450 interwencji związanych ze skutkami silnego wiatru.

WOJ. POMORSKIE

W województwie pomorskim zasilania pozbawionych jest 14,8 tys. odbiorców, z tego 6,7 tys. na terenie oddziału spółki Energa-Operator w Gdańsku i 8,1 tys. na terenie oddziału w Słupsku. Awarie występują w powiatach: Kartuzy, Wejherowo, Starogard Gdański, Bytów, Człuchów, Lębork i Słupsk.

Gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) podał, że na Pomorzu wszystkie drogi krajowe są przejezdne, ich nawierzchnia jest czarna i mokra. Na drogach wojewódzkich i lokalnych mogą miejscami występować utrudnienia związane z nawiewanym na jezdnie śniegiem, czy śliską nawierzchnią.

Oficer Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku Tomasz Szulc poinformował PAP, że w sobotę w związku z silnym wiatrem strażacy interweniowali 78 razy.

WOJ. WIELKOPOLSKIE

Około 40 tys. odbiorców energii województwa wielkopolskiego nadal pozbawiona jest prądu - wynika z informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK). Drogi krajowe w regionie są przejezdne.

Jak poinformował rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube, ekipy remontowe cały czas pracują nad naprawą zerwanych linii. Według wyliczeń spółki Enea Operator, w piątek i sobotę problemy z prądem trapiły mieszkańców ok. tysiąca miejscowości w regionie.

Wielkopolscy strażacy od piątkowego poranka do soboty po południu odnotowali ok. 1,2 tys. zdarzeń związanych z silnymi wiatrami. Rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt podał, że w sobotę najwięcej interwencji związanych było z trudną sytuacją na drogach.

W województwie wszystkie drogi krajowe są przejezdne. Trudne warunki panują na niektórych drogach wojewódzkich i lokalnych.

- Na drodze wojewódzkiej 241 Wągrowiec-Nakło nad Notecią złe warunki pogodowe i nawiewanie śniegu stwarzają ryzyko wypadku - podał rzecznik wojewody.

Wcześniej trasa ta przez wiele godzin zablokowana wskutek intensywnych opadów śniegu. W okolicy Gołańczy kierowcy utknęli w zaspach na noc. Ponad 40 dzieci z autokaru wiozącego ich na wycieczkę nocowało w bursie w Wągrowcu.

Stube dodał, że w regionie ruch pociągów odbywa się bez przeszkód. Bez problemów funkcjonuje też lotnisko w Poznaniu.

WOJ. KUJAWSKO–POMORSKIE

Drogi krajowe i wojewódzkie w powiatach mogileńskim i inowrocławskim (woj. kujawsko-pomorskie) są przejezdne, ale usuwanie samochodów, które utknęły tam w korkach może trwać wiele godzin. Najdłużej na przejazd czekać będą kierowcy ciężarówek.

- W ciągu nocy z piątku na sobotę i w sobotę długość korków na drogach województwa kujawsko-pomorskiego przekroczyła 170 km. Obecnie można powiedzieć już, że najgorsze mamy już za sobą. Sytuacja powinna się tylko poprawiać - powiedział gen. brygadier Wiesław Leśniakiewicz, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej.

Dowódca polskich strażaków przyjechał w sobotę do Inowrocławia (woj. kujawsko-pomorskie), by na miejscu nadzorować działania podległych mu służb ratowniczych.

- Najtrudniej jest nadal na drogach w rejonie Inowrocławia, Strzelna i Mogilna, ale wszystkie szlaki są już - choćby częściowo - przejezdne. Staramy się w pierwszej kolejności, by umożliwić odjazd samochodów osobowych, które często od wielu godzin stały unieruchomione w zaspach i korkach; kierowcy tirów, często oczekujący na swoją kolej na bocznych drogach, muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość - zaznaczył gen. Leśniakiewicz.

Strażacy ściągają w ten rejon wszystkie dostępne pojazdy ratownictwa technicznego, gdyż wiele ciężarówek stoi na poboczach lub trzeba je wyciągnąć z przydrożnych rowów. Strażaków wspierają żołnierze i ciężki sprzęt użyczony przez wojsko.

- Na szczęście kierowcy tych pojazdów to doświadczeni ludzie, zwykle przygotowani technicznie i logistycznie do niesprzyjających warunków i znakomicie sobie w nich radzący. Na razie prognozy pogody nie wskazują, by miało nastąpić jakieś nagłe pogorszenie aury - ocenił komendant PSP.

W kujawsko-pomorskim udało się udrożnić przejazd drogą krajową nr 5 Bydgoszcz-Żnin-Gniezno, ale nadal na jezdni i poboczach tkwią dziesiątki ciężarówek i ciągników siodłowych. Opanowano już także trudną sytuację na drogach w Wielkopolsce, przede wszystkim na drodze nr 11 Poznań-Piła.

Obok służb ratowniczych z pomocą osobom uwięzionym w zaspach ruszyli mieszkańcy przydrożnych miejscowości. Dzieci z autobusów wycieczkowych znalazły nocleg i posiłki w szkołach w Strzelnie, Rogowie i Żninie. Kierowcy i pasażerowie uwięzionych na drodze aut chronili się także w remizach OSP i świetlicach wiejskich.

Rolnicy często oferują pomoc w wyciąganiu samochodów, które wpadły do rowów lub utknęły w zaspach. Strażacy i policjanci starają się reagować na każde wezwanie pomocy, docierają z ciepłymi napojami do oczekujących na poprawę warunków drogowych. Pomoc niosą także duchowni: podróżnych przyjęły pod swój dach klasztory w Żninie i Mogilnie.

Strażacy apelują, by nie podejmować niekoniecznych podróży, a jeśli nie można uniknąć wyjazdu, to starannie planować trasę.

Ofiarą pogody padła wojewoda kujawsko-pomorska Ewa Mes, która starała się dotrzeć do Strzelna, by na miejscu ocenić sytuację. Jej służbowe auto, po długiej podróży, niedaleko Strzelna musiał ciągnąć traktor.

- W korku stoję już od pierwszej w nocy, tak ugrzązłem. Od rana podjechałem może trzy lub cztery kilometry. Jak stoję od 10, tak stoję do tej pory - relacjonował na antenie TVN24 o godzinie 15 Czesław Staniak, kierowca, który utknął w korku na "krajowej 25" przed wjazdem do Strzelna. Jak opisywał, nikt nie próbował kierowcom pomóc oprócz jednego ambulansu, który rozwoził gorącą kawę i herbatę.

WOJ. ŁÓDZKIE

Ponad 1,8 tys. odbiorców nadal nie ma prądu w woj. łódzkim, awarie powinny być usunięte najpóźniej w niedzielę. Wszystkie główne drogi w regionie są przejezdne - wynika z informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi.

Jak poinformował wieczorem dyżurny WCZK, awarie energetyczne są systematycznie usuwane przez ekipy remontowe.

W piątek wichura uszkodziła ponad 80 linii energetycznych. To spowodowało, że ok. 40 tys. odbiorców było bez prądu. W sobotę wieczorem zasilania pozbawionych było jeszcze ok. 1,83 tys. odbiorców - najwięcej w rejonie Pabianic.

Przez wichurę łódzcy strażacy interweniowali od piątku ponad 1000 razy - poinformował PAP oficer dyżurny łódzkiej straży pożarnej.

Z niepełnych wciąż danych wynika, że wiatr lub spadające konary uszkodziły lub zerwały dachy w ponad 140 budynkach mieszkalnych lub gospodarczych. Nikomu nic się nie stało.

Wieczorem wszystkie drogi krajowe w regionie są przejezdne; główne ciągi mają czarną nawierzchnię. Gorsza sytuacja może być na drogach lokalnych - na niektórych odcinkach może występować błoto pośniegowe, zajeżdżony śnieg, a także lokalne oblodzenie.

WOJ. MAZOWIECKIE

Na Mazowszu ok. 8 tys. odbiorców nadal nie ma prądu; do wieczora wszystkie poważniejsze awarie powinny być usunięte - poinformowała rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ivetta Biały.

Z danych firmy PGE Dystrybucja wynika, że najtrudniejsza sytuacja jest w rejonach energetycznych: Płock (blisko 3 tys. odbiorców bez prądu), Żyrardów (2,3 tys. gospodarstw bez zasilania) oraz Pruszków (ponad 1200 odbiorców pozbawionych prądu). Jak podkreśla Biały, "służby energetyczne systematycznie usuwają występujące awarie, a do godzin wieczornych wszystkie poważne usterki powinny zostać wyeliminowane".

Ruch na drogach województwa mazowieckiego odbywa się płynnie. Niewielkie utrudnienia występują tylko na drogach lokalnych w powiatach: płockim oraz gostynińskim.

Przerwy w dostawie prądu spowodowane były silnym wiatrem i opadami śniegu - w ich wyniku najbardziej ucierpiała centralna i zachodnia część województwa. Według informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w piątek bez prądu było 150 tys. odbiorców. W nocy strażacy interweniowali ponad 160 razy.

WOJ. DOLNOŚLĄSKIE

27 tys. odbiorców bez prądu (uszkodzonych 566 stacji transformatorowych) – bez zmian.

Do godz. 10.00 dnia 7 grudnia br. obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne dot. silnego wiatru (w porywach do 135 km/h). Najwyższy stopień ostrzeżenia (3/3) został wydany dla subregionu nadmorskiego w województwach zachodniopomorskim i pomorskim.

W pozostałej części kraju obowiązują ostrzeżenia 2. i 1. stopnia. W związku ze sztormowym wiatrem do godz. 12.00 obowiązuje najwyższy 3/3 stopień ostrzeżenia hydrologicznego dla województw zachodniopomorskiego, pomorskiego i warmińsko-mazurskiego.

Wzrosty stanów wody na Bałtyku na chwilę obecną nie skutkują lokalnymi podtopieniami. Na terenie Wybrzeża stany alarmowe są przekroczone na 8 wodowskazach (najwięcej o 28 cm w Porcie Północnym). Stan pogotowia przeciwpowodziowego na terenie gminy Elbląg – wzrost stanów wód i cofka.

WOJ. WARMIŃSKO-MAZURSKIE

Jak podała rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego Edyta Wrotek, o godz. 15 w regionie prądu nie miało 23 tys. odbiorców. To nieco mniej niż w południe, gdy prąd nie docierał do 32,5 tys. odbiorców, ale blisko dwukrotnie więcej niż rano (wtedy prądu nie było u 13,5 tys. odbiorców). Linie energetyczne rwą się pod ciężarem mokrego śniegu, który pada niemal nieprzerwanie oraz pod naporem gałęzi.

Nie pogarsza się natomiast sytuacja na Żuławach. Tam od rana silny wiatr wpycha wodę z Zalewu Wiślanego do rzeki Elbląg powodując tzw. cofkę. - Na razie utrzymujemy stan pogotowia przeciwpowodziowego, na szczęście nie jest gorzej - powiedziała Marta Wojasz z urzędu gminy w Elblągu.

Z powodu wysokiego stanu wody dwa domy zagrożone zalaniem, które leżą między wałami, zostały obłożone workami z piachem. W budynkach tych mieszkają trzy rodziny. Z powodu sytuacji na Żuławach komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie wprowadził stan podwyższonej gotowości operacyjnej.

Od rana na Warmii i Mazurach panują trudne warunki drogowe - na wszystkich trasach jest błoto pośniegowe albo zajeżdżony śnieg, miejscami jest ślisko. Drogi lokalne, powiatowe czy osiedlowe, między miejscowościami, mogą być nieprzejezdne. Błoto zalega też na ulicach Olsztyna.

- Na drogach regionu panują bardzo trudne warunki. Pada deszcz i śnieg, jezdnie są śliskie. Apelujemy o rozważną jazdę. Kto nie musi, radzimy, aby nie wybierał się obecnie w trasę - zaapelowała Wrotek.

WOJ. PODKARPACKIE

Służby energetyczne wieczorem usunęły niemal wszystkie awarie spowodowane przez wichurę na Podkarpaciu. Strażacy interweniowali od czwartku prawie 260 razy. Jednym z poważniejszych uszkodzeń było oderwanie się ok. 400 m kw. dachu z kościoła w Dębicy.

Na Podkarpaciu w wyniku silnie wiejącego wiatru w sobotę rano prądu nie miało ponad 7 tys. odbiorców.

Jak poinformował dyżurny z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Jan Czech, w wyniku działań służb energetycznych, które na bieżąco usuwały awarie, w sobotę wieczorem usunięto niemal wszystkie uszkodzenia.

Strażacy od czwartku interweniowali prawie 260 razy. Rzecznik podkarpackich strażaków, mł. bryg. Marcin Betleja poinformował, że strażacy usuwali głównie połamane drzewa i konary, leżące na ulicach, chodnikach i placach. Około 50 przypadków dotyczyło uszkodzonych budynków, w tym np. oderwanych rynien.

Jednym z poważniejszych uszkodzeń było oderwanie się pokrycia dachu z kościoła w Dębicy. - Około 400 metrów kw. pokrycia dachowego spadło na posesję obok. Na szczęście, nikomu nic się nie stało - powiedział Betleja.

Według prognoz pogody w niedzielę na Podkarpaciu wiatr ma być umiarkowany, a od poniedziałku powinien ustać niemal zupełnie.

WOJ. ŚWIĘTOKRZYSKIE

Po południu przez wichurę prądu nie miało 336 odbiorców - podało Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Świętokrzyskiego. Jeszcze rano było to ponad 2,3 tys. gospodarstw.

Jak powiedział dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Świętokrzyskiego Jerzy Szeląg, systematycznie spada liczba gospodarstw, które z powodu uszkodzeń wyrządzonych przez wichury nie mają energii elektrycznej.

- Z danych zebranych przez nas o godz. 17 wynika, że bez prądu pozostaje 336 gospodarstw w regionie świętokrzyskim - powiedział.

W woj. świętokrzyskim na drogach lokalnych panują bardzo trudne warunki.

WOJ. PODLASKIE

Usunięto prawie wszystkie awarie energetyczne w Podlaskiem spowodowane silnym wiatrem - podało wieczorem Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Białymstoku. Dodano, że 225 odbiorców w rejonach energetycznych Łomża i Bielsk Podlaski nie ma prądu.

Przed południem w sobotę bez prądu było jeszcze ponad 2,5 tys. odbiorców.

Z danych Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody podlaskiego wynika, że bez zasilania wieczorem jest tylko 225 odbiorców w rejonach energetycznych Łomża i Bielsk Podlaski. Prace naprawcze dobiegają końca - podano w przekazanym PAP komunikacie.

W regionie intensywnie pada śnieg, co utrudnia jazdę. Centrum zarządzania podało, że na drogach krajowych pracowały w dzień 54 różne jednostki zimowego odśnieżania dróg, na drogach wojewódzkich - 68, a na powiatowych i gminnych 140. Nie ma informacji o tym, by gdzieś drogi były nieprzejezdne. Miejscami występowały utrudnienia.

W sobotę strażacy pięciokrotnie byli wzywani do usuwania konarów drzew połamanych przez wiatr.

Synoptycy informują, że miejscami w regionie utrzymują się opady śniegu, a osiągający w porywach do 60 km na godzinę wiatr będzie powodował zawieje.

Wybrane dla Ciebie

Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"
Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"
Duda o relacjach z USA. "Dawno nie było tak dobrych czasów"
Duda o relacjach z USA. "Dawno nie było tak dobrych czasów"
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski
Lawina komentarzy po spotkaniu Duda-Trump
Lawina komentarzy po spotkaniu Duda-Trump
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców wobec Bidena
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców wobec Bidena
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
Ogromny rurociąg NATO ma połączyć Polskę. Na wypadek wojny
Ogromny rurociąg NATO ma połączyć Polskę. Na wypadek wojny
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda zdradza więcej szczegółów po rozmowie z Trumpem
Duda zdradza więcej szczegółów po rozmowie z Trumpem