Trwa ładowanie...
01-06-2009 18:55

Polska wycofuje się z misji, którą "wszyscy lubią"

Obecność polskich żołnierzy uczestniczących w ONZ-owskiej misji na Wzgórzach Golan na pograniczu syryjsko-izraelskim po 35 latach dobiega końca. - Zżyliśmy się z miejscową ludnością - mówi oficer prasowy misji kpt. Robert Winiszewski.

Polska wycofuje się z misji, którą "wszyscy lubią"Źródło: PAP, fot: Jerzy Undro
d4n1pj9
d4n1pj9

Choć nie ma jeszcze precyzyjnego harmonogramu wycofania, wojsko przygotowuje plan działania, inwentaryzuje sprzęt i ocenia, co można zabrać wcześniej, a co trzeba będzie pozostawić do końca.

Wycofujemy się ze Wzgórz, bo jesteśmy w Afganistanie

Powodem wycofania polskich żołnierzy ze Wzgórz Golan jest przyjęta przez rząd w lutym br. strategia udziału w operacjach zagranicznych, zakładająca, że najważniejsze są misje NATO i Unii Europejskiej.

Polacy wycofają się w tym roku z trzech misji ONZ - prócz tej na pograniczu syryjsko-izraelskim, także z Libanu i Czadu. Resort podnosi też argument, że przyniesie to ograniczenie wydatków, co ma być istotne w kontekście znacznych cięć budżetu MON.

- Polska wychodzi z misji ONZ, bo mamy Afganistan - podsumował krótko w poniedziałek w Izraelu szef MON Bogdan Klich.

d4n1pj9

Pytany o oszczędności z tytułu wycofania polskich żołnierzy z misji UNDOF, minister oszacował, że będzie to kilka milionów złotych rocznie.

W niedzielę szef MON przekazał w Tel Awiwie informację o wycofaniu swojemu izraelskiemu odpowiednikowi. Pytany, czy Ehud Barak sugerował rozważenie zmiany tej decyzji, minister powiedział w poniedziałek, że nie.

Barak "przyjął to ze zrozumieniem, tylko dopytywał się, kiedy (to nastąpi - PAP) - dodał Klich. - Powiedziałem, że na pewno do końca roku się wycofamy. Czy to będzie październik czy listopad, zobaczymy".

Pytany o bilans udziału polskich żołnierzy, wymienił korzyści dla Polski z działania na forum międzynarodowym i umiejętności zdobyte przez żołnierzy.

d4n1pj9

- To wielkie doświadczenie Polski, odpowiednie do czasu, gdy wchodziła dopiero na arenę międzynarodową; bardzo ważne, kiedy byliśmy w szarej strefie bezpieczeństwa - po szczęśliwym upadku Układu Warszawskiego, a przed przystąpieniem do NATO. To pokazywało, że Polska jest zainteresowana wkładem w międzynarodowy pokój - mówił Klich.

- W tej chwili misja ma mniejsze znaczenie, ale doświadczenie dla armii niemałe - 13 tys. żołnierzy przeszło przez tę misję, tylu zorientowało się, jak funkcjonuje się w strukturach, współpracuje z partnerami - dodał.

W bazie Ziouani, gdzie stacjonują żołnierze, minister odsłonił pamiątkową tablicę.

d4n1pj9

Do zadań polskich żołnierzy należy m.in. obserwacja przestrzegania zawieszenia broni pomiędzy państwem Izrael a Syryjską Republiką Arabską - w specjalnej strefie, długiej na około 50 km i szerokiej od 200 m do 9 km.

Żołnierze, którzy gaworzyli z pasterzami

Oficer prasowy kpt. Robert Winiszewski opowiada o tym obrazowo. - Pełnimy służbę wzdłuż strefy buforowej. Nie pozwalamy, by Syryjczycy naruszali umowną linię Alfa. A oni wchodzą z owcami i zaczyna się cała zabawa - mówi.

- Słuchają albo nie; po czasie schodzą. A po 15 minutach mamy sygnał, że ktoś wszedł. Znowu zwracamy im uwagę, oni słuchają albo nie, wzywamy policję. I tak to się toczy. Kiedy o godz. 18-19 schodzą z wypasu, wtedy możemy zdjąć buty i rozpiąć mundur - opowiada.

d4n1pj9

- Jest zagrożenie minowe, czasem owca wyleci w powietrze. Na pasterzach nie robi to wrażenia, bardzo dobrze znają te tereny, wiedzą, gdzie są miny - relacjonuje kapitan.

Misja UNDOF, podobnie jak UNIFIL w Libanie, zwany czasem Wojskowym Domem Wypoczynkowym, jest przedmiotem żartów niektórych żołnierzy, szczególnie tych, którzy służyli w Iraku lub Afganistanie.

- Niektórzy żartują z tej misji, ale ciężko się tu służy. Praca jest mozolna. Za dużego pola manewru nie mamy. Pasterzy nie możemy straszyć, nie mamy prawa dotykać ani krzyczeć. Mamy tylko prosić, tłumaczyć, pokazywać i uśmiechać się. Może dlatego nas tak lubią, bo traktujemy ich po przyjacielsku - mówi.

d4n1pj9

Relacje z miejscową ludnością ocenia bardzo dobrze: Zżyliśmy się. Znamy ich. Polacy są tu od tak dawna, że wiele osób zna polskie słowa, trzeba uważać, co się mówi - mówi z humorem.

Polska jednostka logistyczna pojawiła się w rejonie misji na początku czerwca 1974 roku; w lipcu 1978 roku została przekształcona w samodzielny Polski Kontyngent Wojskowy. Latem 1993 roku władze polskie przychyliły się do prośby Sekretarza Generalnego ONZ w sprawie przejęcia zadań operacyjnych na Wzgórzach Golan od batalionu fińskiego. W grudniu 1993 roku polski batalion operacyjny (POLBATT) rozpoczął wykonywanie zadań mandatowych w strefie. W ramach UNDOF służy obecnie 31. polska zmiana kontyngentu. Liczy ona około 350 żołnierzy.

Katarzyna Lechowicz

d4n1pj9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4n1pj9
Więcej tematów