Polska śmieje się ze "słoniowej" promocji Poznania
Poznań zdecydowanie nie ma szczęścia do słoni. A dokładniej - do promocji największej w Europie słoniarni. Najpierw afera ze słoniem - gejem, a teraz kolorowe rzeźby ze słoniami, które stanęły w wielu miastach Polski. Miastach, które mają własne słoniarnie - informuje "Głos Wielkopolski".
30.07.2009 | aktual.: 30.07.2009 00:14
Białe rzeźby słoni wędrują ok paru miesięcy po Polsce. Miały zachęcać do odwiedzenia największej i najnowocześniejszej w Europie słoniarni, znajdującej się właśnie w Poznaniu. Niestety - stają w miastach, które mają już swoje własne słoniarnie. I choć ta w Poznaniu jest największa, raczej mało prawdopodobne, by ktoś się kusił pojechać kilkaset kilometrów, żeby je porównać.
Do tego mało zachęcające jest logo sponsorów na słoniowych rzeźbach.
Kampania, w założeniu promocyjna, chybia celu. Dziwi ona nawet dyrektorów ogrodów zoologicznych.