Polska"Polska słabym państwem? To Jarosław ma słaby mózg"

"Polska słabym państwem? To Jarosław ma słaby mózg"

Jak uważa wicemarszałek sejmu Stefan Niesiołowski (PO) "presja propisowskich mediów jest tak silna, że nawet bardzo rozsądni ulegają tej histerii i temu kłamstwu" - podaje TVN24. Niesiołowski odniósł się w ten sposób do słów Grzegorza Schetyny, który powiedział, że reakcja polskiego rządu na rosyjskie tezy co do przyczyn katastrofy była spóźniona". Polityk także bardzo ostro odpowiedział na zarzuty szefa PiS, że "Polska jest słabym państwem".

"Polska słabym państwem? To Jarosław ma słaby mózg"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Michał Mandziak

20.01.2011 | aktual.: 20.01.2011 15:30

Niesiołowski nie zgadza się z opinią Schetyny, że "reakcja premiera na raport MAK była spóźniona". - Ja bym nie ulegał PiS-owskiemu szantażowi - mówił. Jak dodał żadnej walki w Platformie nie ma.

Polityk PO odniósł się także do zarzutu opozycji, że "Polska jest słabym państwem". - Polska nie jest słabym państwem, to kolejny dowód, który świadczy o tym, że Jarosław Kaczyński ma słaby mózg - stwierdził.

Zdaniem wicemarszałka sejmu w Polsce trwa walką o władzę a PiS wykorzystuje do tego tragedię smoleńską. - W świat idzie przekaz, że w Polsce jest wojna domowa - uważa Niesiołowski.

Wczoraj w sejmie wyraźnie wzburzony Donald Tusk mówił, że katastrofa smoleńska jest wykorzystywana do politycznej rozgrywki z rządem. Przemówieniu premiera towarzyszyły padające z sali sejmowej okrzyki "hańba". Jarosław Kaczyński ostentacyjnie wyszedł z sali posiedzeń przed przemówieniem szefa MSWiA Jerzego Millera.

Następnie głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński, który stwierdził, że MAK z punktu widzenia norm Europejskich jest instytucją, której raporty można co najwyżej wyśmiać. - My chcemy prawdy, bo to jest nasz obowiązek i dlatego będziemy ten obowiązek spełniać - apelował Kaczyński.

Według Kaczyńskiego polskie uwagi do raportu MAK "całkowicie go dezawuują". W ocenie Kaczyńskiego załoga samolotu TU 154M podjęła rutynową procedurę schodzenia do wysokości decyzji. - Została wprowadzona w błąd, nieostrzeżona i to była przyczyna wypadku. Jeżeli chodzi o przyczyny bezpośrednie, to one leżą po stronie rosyjskiej - powiedział.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (275)