"Polska rozbudowuje się i potrzebuje ludzi". Waszczykowski apelował o powrót Polonii do kraju
Na wczorajszym spotkaniu z amerykańską Polonią minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski apelował o powrót rodaków do Polski. Do powrotu miałby ich przekonać rosnący poziom życia. Jednocześnie wprost powiedział, że Polski nie stać na to, aby sprowadzić wszystkich. Szansy na powrót mogą nie mieć Polacy z terenów byłego ZSRR.
17.09.2017 | aktual.: 17.09.2017 09:31
Ponad 8 tys. miasto Doylestown w stanie Pensylwania nazywana jest amerykańską Częstochową. Nazwa wzięła się od zbudowanego przez Zakon Paulinów Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej, będącej miejscem kultu maryjnego amerykańskiej Polonii. To właśnie tu, minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski spotkał się wczoraj z Polonią.
- Dzisiaj ojczyzna woła i apeluje o powroty ponieważ rozbudowuje się i potrzebuje ludzi, którzy są doświadczeni, zdobyli umiejętności, wykształcenie, pracę, zawody na całym świecie. Jeżdżąc po świecie chcemy apelować o te powroty – mówił do zgromadzonych minister.
Swój apel uzasadniał rosnącym w Polsce poziomem życia, czego dowodzić miałyby, jak powiedział, wszystkie wskaźniki. - Mamy najniższe w historii nowej Polski bezrobocie (…) rosnący, jeden z najwyższych w Europie, wzrost gospodarczy, cztery procent - wymieniał. - Rozszerzamy programy wsparcia dla rodzin, to jest 500 plus dla dzieci. Mamy zamiar to rozszerzyć w najbliższych latach. Rozszerzamy programy socjalne, jak program mieszkalny – wyliczał.
Waszczykowski podkreślił także jak istotna sprawą jest objęcie ochroną Polaków w Wielkiej Brytanii , których sytuacja zmieni się w następstwie Brexitu. Odniósł się także do koncepcji wprowadzenia do Senatu reprezentanta Polonii. Stwierdził, że ten pomysł jest już przedmiotem dyskusji.
Wypowiedział się także na temat sprowadzania Polaków z terenów byłego ZSRR. Wprost powiedział, że Polski nie stać na to, aby sprowadzić wszystkich i pomóc im zagospodarować się w Polsce.
Na spotkaniu z Polonią amerykańską nie zabrakło także tematu uchodźców z w tym chrześcijan z Bliskiego Wschodu. Minister twierdził, że wbrew fałszywym oskarżeniom o odwracanie się od tych ludzi i pomówień o ksenofobię, Polska jest otwarta na przyjmowanie uchodźców. - W Polsce mieszka od 1 do 1,5 mln. Ukraińców, którzy uciekli przed kryzysową sytuacją w związku z agresja Rosji, a do swego kraju przesyłają ok. 5 mld euro rocznie - uzasadniał.
Inicjatorami powstałej w 2000 roku Wspólnoty Demokracji byli ówcześni szefowie dyplomacji USA i Polski, Madeleine Albright i Bronisław Geremek. Stały Sekretariat Wspólnoty Demokracji, będącej koalicją państw demokratycznych, znajduje się w Warszawie, a głównym jej celem jest promowanie demokratycznych norm i zasad na świecie.