Wiatr zniszczył dachy, pourywał anteny telewizyjne
Przewrócone kominy, zerwane dachy, połamane billboardy oraz drzewa, które spadały na domy i samochody - oto bilans wichur, które przeszły nad południową Polską w piątek i w nocy z piątku na sobotę. Ranne zostały cztery osoby, tysiące ludzi w Małopolsce i na Podkarpaciu zostało pozbawionych prądu.
Osoby które zostały ranne w większości doznały uszczerbku na zdrowi w wyniku przygniecenia fragmentami uszkodzonych budynków. W jednym przypadku ranił złamany konar drzewa.
W związku z wichurami strażacy musieli interweniować aż 500 razy. Jak powiedział rzecznik komendanta głównego straży pożarnej Paweł Frątczak, najwięcej interwencji było w województwie śląskim i w małopolskim. Łącznie w tych dwóch województwach było ok. 330 interwencji. Ucierpiało 65 budynków.
Na zdjęciach - uszkodzenia, jakie spowodowały wichury w Bielsku-Białej.