Polska: paliwowe eldorado Niemców
Przed przejściami granicznymi w Lubuskiem pojawiły się znów sznury niemieckich samochodów. Aby przekroczyć granicę często trzeba stać ponad godzinę. Powodem nie jest jednak atrakcyjność turystyczna Polski, ale...ceny benzyny.
Po ponad rocznej przerwie odżywa tzw. tanktouristik. Przez całe lata Niemcom opłacało się tankowanie w Polsce. Jednak w ostatnich miesiącach drobne oszczędności nie rekompensowały kierowcom długiego czekania przed przejściami granicznymi na odprawę.
Dopiero od kilku dni, gdy cena benzyny w niemieckich stacjach osiągnęła nawet 1,15 euro za litr, tankowanie w Polsce oznacza oszczędność nawet kilkunastu euro na zbiorniku. Po latach w modzie są znów kanistry.
Zdaniem właścicieli przygranicznych stacji benzynowych, dopóki różnica w cenie będzie sięgała 30 centów na litrze, po paliwo będą ustawiały się kolejki. Jedyne co odstrasza od zakupu polskiego paliwa, to doniesienia o jego złej jakości. (mp)