"Polska nie powinna reagować histerycznie na wypowiedzi Putina"
Ostatnia wypowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina nie jest wymierzona tylko przeciwko Polsce, ale przeciwko całemu Zachodowi - uważa marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Dodał, że była ona obliczona jedynie na użytek wewnętrzny. Komorowski zaznaczył też, że Polska nie powinna reagować histerycznie na takie wypowiedzi.
15.02.2008 | aktual.: 15.02.2008 09:24
Władimir Putin ostrzegł w czwartek, że Rosja wyceluje swoje rakiety na Polskę, Czechy, Ukrainę i każdy inny kraj, z którego wychodzić będzie zagrożenie dla jej bezpieczeństwa narodowego. Ocenił, że rozmieszczenie elementów tarczy antyrakietowej USA w Polsce i Czechach zagrozi bezpieczeństwu narodowemu Rosji, a także obniży poziom bezpieczeństwa w Europie.
Zdaniem Komorowskiego, wypowiedzi prezydenta Putina nie należy wiązać tylko w kontekście stosunków dwustronnych polsko-rosyjskich.
Stanowczo chciałem powiedzieć, że absolutnie nie należy tej wypowiedzi wiązać tylko i wyłącznie z kontekstem stosunków polsko-rosyjskich. Na tym polega ogromna różnica, że to słynne powiedzenie: 'kurica nie ptica, Polsza nie zagranica' - straciło na aktualności, bo dzisiaj Polska jest rozumiana przez Rosję właśnie jako zagranica, jako kraj integrujący się w ramach Unii Europejskiej, jako członek NATO, członek większego systemu bezpieczeństwa zachodniego - powiedział Komorowski w radiowych "Sygnałach Dnia".
Ma to wymiar gestu politycznego, ale jest to gest wymierzony nie tylko przeciwko Polsce, może nie tyle przeciwko Polsce, ale przeciwko całemu światowi zachodniemu - powiedział Komorowski. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że mówi to Putin w okresie przedwyborczym, mówi głównie do swojego własnego społeczeństwa - dodał.
Nie należy straszyć niepotrzebnie rodaków. Putin powiedział tyle, że w ramach odpowiedzi na ewentualnie amerykańską tarczę rakietową, oni rozważą różne działania, w tym może się zdarzyć także wycelowanie. Pamiętajmy, że wycelowanie rakiet to parę minut przestawienia komputerów, więc to, że ktoś nie mówi o tym, to też nic nie znaczy, albo jak mówi - to też niewiele znaczy - przekonywał marszałek Sejmu.
Komorowski zaznaczył, że Polska nie powinna reagować histerycznie na takie wypowiedzi.
Na pytanie czy stanowisko Putina wpłynie na negocjacje Polski w sprawie amerykańskiej tarczy antyrakietowej, Komorowski przypomniał, że obecny rząd rozpatruje sprawę tarczy antyrakietowej pod kątem bezpieczeństwa Polski, od strony interesów państwa polskiego. Dlatego w rozmowach z Amerykanami wysuwa sprawę wzmocnienia polskiego potencjału obronnego.