Polska nie dostanie środków z Funduszu Obudowy? "Możemy się rozwijać bez tych pieniędzy"
Rząd wciąż nie spełnił żadnego z warunków postawionych przez Brukselę. Wypłata Polsce środków z unijnego Funduszu Odbudowy wciąż więc stoi pod znakiem zapytania. - Nasza gospodarka nie polega na dotacjach z Unii Europejskiej. To jest kropla w morzu potrzeb. Każde euro jest przydatne, ale nie przesadzajmy, że bez tych pieniędzy nie możemy się rozwijać - powiedział były szef MSZ Witold Waszczykowski.
Choć politycy PiS wielokrotnie deklarowali, że Izba Dyscyplinarna zostanie zlikwidowana, to wciąż nie rządząca większość nie przedstawiła żadnego projektu w tej sprawie. Brak działań powoduje, że Polska nie ma już niemal żadnych szans na to, by pierwsze środki trafiły do nas na początku roku.
Waszczykowski był pytany w TVN24 dlaczego rząd wciąż zwleka z zaprezentowaniem odpowiednich przepisów. - Przyznam otwarcie, że tego nie wiem ale zakładam, że ciągle trwają wewnętrzne ustalenia - odparł polityk.
Zobacz też: druzgocący raport dla opozycji. Reakcja posła
- Odrzucamy w ogóle taką dyskusję, że ktoś ma nam dyktować, co mamy zrobić i w jakim tempie. Odrzucamy zarówno warunki, jak i odrzucamy w ogóle rozmowę na ten temat. To jest nasza sprawa - oświadczył były szef dyplomacji.
"Nikt nie będzie nam dyktował jak interpretować Konstytucję"
Według europosła traktaty europejskie nie mówią nic o tym, jak powinien wyglądać wymiar sprawiedliwości z krajach członkowskich UE. - Będziemy rozmawiać na ten temat we własnym kraju i nikt nie będzie nam dyktował jak mamy interpretować własną Konstytucję - zaznaczył Waszczykowski.
Ocenił też, że polska gospodarka "nie polega" wyłącznie na środkach z UE. - To jest kropla w morzu potrzeb. Każde euro jest przydatne, ale nie przesadzajmy, że bez tych pieniędzy nie możemy się rozwijać - mówił.
Źródło: TVN24