W końcu wiadomo, ile pieniędzy przeznaczyliśmy na pomoc Ukrainie. Wielkie sumy
Na oficjalnej stronie prezydenta Andrzeja Dudy pojawiło się podsumowanie polskiej pomocy dla Ukrainy od początku pełnoskalowej inwazji Rosji. Według tych danych Polska jest liderem, biorąc pod uwagę PKB.
Polska była krajem, który jako pierwszy zdecydowanie zareagował na pełnoskalową agresję Rosji na Ukrainę. Już w pierwszych godzinach wojny zapadły kluczowe decyzje o otwarciu granic dla uchodźców wojennych, rozpoczął się też proces przekazywania zbrojenia.
"Nasza postawa wzmocniła militarnie Ukrainę, co wpłynęło na kolejne fazy tego konfliktu. Wszystko wskazuje na to, że gdyby nie polska pomoc dla naszego sąsiada, sytuacja na Ukrainie wyglądałaby dziś inaczej" - czytamy w raporcie na stronie prezydenta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wsparcie pod względem PKB
Sumując wydatki na wsparcie dla walczącej Ukrainy oraz pomoc dla ukraińskich uchodźców względem Produktu Krajowego Brutto, Polska zajmuje pierwsze miejsce wśród wszystkich państw, które zaangażowały się w pomoc naszemu sąsiadowi.
"Polska przeznaczyła na tę pomoc równowartość 4,91 proc. PKB, z czego 0,71 proc. PKB to wydatki na wsparcie dla Ukrainy, 4,2 proc. PKB to koszty pomocy ukraińskim uchodźcom" - wylicza KPRP.
Wartość przekazanej przez Polskę pomocy militarnej wynosi w sumie 3,23 mld euro, czyli ponad 14 mld złotych.
To właśnie ciężki sprzęt z Polski dotarł jako pierwszy na front w Ukrainie. Przekazaliśmy około tysiąca sztuk m.in. czołgów i transporterów opancerzonych.
Z 800 czołgów, jakie otrzymała Ukraina, ponad 350 pochodzi z Polski. To więcej niż przekazali łącznie Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy, Szwecja, Norwegia i Hiszpania.
Przekazaliśmy też – co monitoruje na bieżąco Ośrodek Studiów Wschodnich – ponadto 250 bojowych wozów piechoty BWP–1, 100 transporterów opancerzonych KTO Rosomak, 9 pojazdów rozpoznawczych BRDM 2, ponad sto dział samobieżnych, ponad 30 wyrzutni rakietowych BM–21 Grad. Dodatkowo do Ukrainy z Polski trafiło 14 samolotów MiG-29 oraz 12 śmigłowców Mi-24.
Andrzej Duda podkreślał, że za każdym razem na front trafiał sprzęt, na którym już wcześniej pracowali ukraińscy wojskowi. Pozwalało to na natychmiastowe wykorzystanie go w boju, bez tracenia długich tygodni na szkolenia.
Ponadto przekazaliśmy ponad 100 milionów sztuk amunicji różnych rodzajów i kalibrów. Do naszego wschodniego sąsiada trafiły też dziesiątki dronów bliskiego rozpoznania i setki dronów kamikadze.
Największa migracja od czasów II wojny światowej
Pełnoskalowa agresja Rosji na Ukrainę wywołała też potężny exodus ludności, jak podkreślają eksperci, największy od czasów II wojny światowej. Od początku wojny z Ukrainy wyjechało ponad 6,5 mln osób.
Według danych UNHCR w Polsce przebywa w tej chwili blisko 980 tys. ukraińskich uchodźców. Jak obliczył Eurostat, przyjęliśmy największą ich liczbę w stosunku do ilości mieszkańców. W czołówce znajdują się też inne kraje bałtyckie i nasi południowi sąsiedzi.
Wszyscy ruszyli na pomoc
Polski rząd współfinansował zakwaterowanie i wyżywienie dla uchodźców z Ukrainy – do 30 czerwca 2024 r. z tego rozwiązania skorzystały ponad dwa miliony obywateli Ukrainy.
W pomoc zaangażowali się wszyscy Polacy. Od wsparcia finansowego i rzeczowego, przez różnego rodzaju działania wolontariackie, aż po udostępnianie własnych domów i mieszkań osobom potrzebującym.
Kluczowa rola
Oprócz bezpośredniej pomocy, Polska pełni też kluczową rolę w przekazywaniu wsparcia zbrojeniowego, medycznego, humanitarnego i energetycznego przez inne kraje zaangażowane w pomoc Ukrainie.
"Tylko w I półroczu 2022 r. przez węzeł logistyczny UCPM przeszło ponad 80 proc. pomocy wysłanej przez Unię Europejską o wartości ok. 800 mln euro. Łączna wartość polskiej pomocy rzeczowej przekazanej w tym okresie przez Polskę to ok. 415 mln euro" - podsumowuje Kancelaria Prezydenta.
W raporcie podkreślono również polskie wsparcie dla ukraińskich aspiracji dołączenia do Unii Europejskiej i NATO. Polska również jest nieugięta w swojej postawie, niedopuszczającej ustępstw na rzecz Rosji. - Popieramy Ukrainę, bo wierzymy, że może powstrzymać imperialne ambicje Rosji - mówił Andrzej Duda w wywiadzie dla CNN w lutym 2023 roku.
Źródło: Kancelaria Prezydenta, WP Wiadomości