"Polska krajem wolnym od LGBT". Do jakich krajów równamy?
Prawa osób LGBT to jedna z osi sporu politycznego między głównymi ugrupowaniami. Kilka tygodni temu politycy PiS krzyczeli "wara od naszych dzieci", teraz mówią już o "kraju wolnym od LGBT". Są na świecie miejsca, gdzie takie słowa wcielane są w życie.
W Europie Zachodniej i Środkowej próżno szukać kraju, na którym mogliby wzorować się politycy partii rządzącej. Polska jest jednym z krajów, gdzie poza ochroną na rynku pracy, osoby LGBT nie mogą liczyć na nic. W większości krajów ochronę ich praw (w wielu krajach również do związków i adopcji dzieci) zapewniają odpowiednie przepisy, a nawet konstytucja.
Chcąc uczynić Polskę "krajem wolnym od LGBT", PiS może zasugerować się mapą tworzoną co roku przez ILGA - działające od 1978 roku Międzynarodowe Stowarzyszenie Lesbijek, Gejów, Bi-, Trans- i Interseksualistów. Najbliższy dostępny przykład to Białoruś.
Rzut oka na wschód
Tam osobom LGBT prawo zabrania upubliczniania swojej orientacji, nie mogą też zakładać stowarzyszeń. Podobnie jest w Rosji czy Chinach.
W antytolerancyjnej retoryce można też pójść krok dalej i zainspirować się państwami arabskimi. W Afryce Północnej - Algierii, Tunezji Egipcie czy Maroku - prawo przewiduje do ośmiu lat ograniczenia wolności za stosunki homoseksualne. 10 lat więzienia solidarnie rozdają za to kraje Afryki Wschodniej, takie jak Tanzania, Kenia i Uganda.
Na Bliskim Wschodzie wciąż stryczek
Są i miejsca, gdzie homoseksualistów kara się śmiercią. 7 z 11 takich krajów leży na Bliskim Wschodzie - to między innymi zamieszkane przez grubo ponad 300 milionów ludzi Iran, Afganistan i Pakistan. Według autorów mapy - w sześciu krajach karę wykonuje się regularnie.
Czytaj też: "Polska jest, była i będzie krajem tolerancyjnym". Michał Dworczyk komentuje deklarację LGBT+
Radni zdecydowali. "Powiat świdnicki wolny od LGBT"
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl