PolskaPolska kaczka w koniaku na międzynarodowych "salonach"

Polska kaczka w koniaku na międzynarodowych "salonach"

Szczeciński kucharz Marcin Skrzypek będzie
reprezentował Polskę w międzynarodowym konkursie dla młodych
kucharzy we Francji. Znalazł się wśród ośmiu najlepszych kucharzy,
których Europa wystawiła do kulinarnego pojedynku. Polak
zaprezentuje kaczkę z trzema dodatkami, m.in. koniakiem.

15.02.2005 | aktual.: 15.02.2005 18:40

Konkurs "Złote Laury Serbotel 2005" jest organizowany przez Departament Loary Atlantyckiej (odpowiednik Urzędu Marszałkowskiego) przy okazji marcowych targów gastronomicznych w Nantes, z którym Szczecin ma podpisaną umowę o współpracy. W imprezie biorą udział setki wystawców, odwiedzają ją tysiące gości.

Do marca intensywnie trenuję. Czuję ogromną tremę, bo jeszcze nigdy nie uczestniczyłem w żadnym konkursie - powiedział Marcin Skrzypek.

W tym roku daniem głównym jest kaczka w sosie z trzema dodatkami. Szczeciński kucharz przygotował kaczkę w koniaku, faszerowaną wątróbką z migdałami i rodzynkami, w sosie kawowo - miodowym z wódką starką. Dodatek to kasztany gotowane z ziarnami kawy. Naleśniki z owocami na deser wykonał z trzema różnymi dodatkami: czekoladą, rumem i musem cynamonowym. Gramatura potraw to ścisła tajemnica.

To samo Skrzypek będzie musiał wykonać podczas konkursu - obserwowany przez jury złożone z mistrzów kuchni. Po trzech godzinach i 20 minutach należy podać danie główne, a po czterech godzinach deser. Oba dania muszą być wykonane dla sześciu osób, każda minuta spóźnienia karana jest punktami karnymi.

Jury surowo ocenia nie tylko smak i estetykę potraw, ale także higienę wykonania. Kucharz dostaje tylko tyle produktów, ile określił w przepisie. Żaden ze składników nie może pozostać po ukończeniu potraw, gdyż jest to traktowane jak marnotrawstwo.

Nagrodą dla zwycięzcy jest 4,5 tysiąca euro.

Marcin Skrzypek jest kucharzem od 8 lat, obecnie pracuje w szczecińskiej restauracji "Karczma Polska". Jego specjalnością są tradycyjne polskie dania. Najbardziej smakuje mu makaron z różnymi sosami.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)