Polska Fundacja Narodowa. PiS tworzy nową organizację z gigantycznym budżetem. Rzecznik PSL: działacze PiS znajdą dobre posady za dobre pieniądze
Promocja i ochrona wizerunku Polski oraz naszej gospodarki za granicą, kształtowanie pozytywnego odbioru społecznego inwestycji przez spółki Skarbu Państwa. To część zadania Polskiej Fundacji Narodowej, której powołanie zapowiedziała premier Beata Szydło i minister skarbu Dawid Jackiewicz.
- Chcemy, by o Polsce nie mówiono nieprawdy, że na przykład nie warto tu inwestować, bo nie działa system sądownictwa, czy też nie ma jasno określonych reguł gry lub wystarczającej liczby pracowników - powiedział w wywiadzie dla PAP minister Jackiewicz. Budżet powstającej organizacji ma wynosić 100 mln złotych rocznie.
Opozycja na pomyśle nie zostawia suchej nitki. - Obawiam się, że to propaganda rządowa - stwierdził lider Nowoczesnej Ryszard Petru. - Dochodzimy tutaj do kwadratury koła. Z jednej strony PiS zepsuł reputację Polski za granicą, a teraz chce wydawać na jej ratowanie publiczne i prywatne pieniądze - dodał w rozmowie z Wirtualną Polską Mariusz Witczak z PO.
- To jest dziwny twór, który ma służyć temu, żeby kolejni pisowcy działacze mogli znaleźć dobrą posadę za dobre pieniądze - ocenił rzecznik PSL Jakub Stefaniak. - Opozycja sama nie miała pomysłu na to, w jaki sposób zainteresować inwestorów zagranicznych Polską, nie stworzyła takiej instytucji - bronił pomysłu senator PiS Jan Maria Jackowski.
List intencyjny w sprawie powołania PFN podpisało w środę 17 największych spółek Skarbu Państwa. Na razie nie są znane konkretne cele, zasady działalności, ani struktura organizacyjna Fundacji.