Polska chce skrócić umowę gazową z Rosją
Polska chce, by umowa na dostawy gazu ziemnego z Rosji obowiązywała krócej, niż wcześniej ustalono - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
Według gazety, strona rosyjska nie protestuje. Nowy termin obowiązywania umowy może zostać uzgodniony już podczas najbliższego spotkania, zaplanowanego na piątek.
"Rzeczpospolita" pisze, że Polska chce tylko o kilka lat wydłużyć obecny okres rosyjskich dostaw. Najbardziej prawdopodobny termin to 2025 rok. Informacji tych nie potwierdza nadzorujący negocjacje minister gospodarki Waldemar Pawlak. W parafowanym w styczniu porozumieniu gazowym przewidziano, że Rosjanie będą sprzedawać Polsce więcej gazu do roku 2037, czyli o 15 lat dłużej niż w obecnej umowie. Tak długi czas obowiązywania kontrakty krytykowała opozycja. Po wrześniowej debacie sejmowej na temat zaopatrzenia w gaz wicepremier Pawlak zapowiadał, że może on zostać skrócony. "Wygląda na to, że chce urzeczywistnić zapowiedź" - pisze dziennik.
W parafowanym w styczniu porozumieniu zapisano, że Rosjanie będą co roku sprzedawać Polsce o około 2 miliardów metrów sześciennych gazu więcej, niż do tej pory.