Polscy pogranicznicy jadą do Słowenii i Grecji
• 30 funkcjonariuszy Straży Granicznej jedzie do Słowenii
• Będą wspierać tamtejszą policję w patrolowaniu słoweńsko-chorwackiej granicy
• 25 pograniczników wyjeżdża do Grecji - na wyspę Lesbos
Polscy pogranicznicy wspólnie ze słoweńskimi policjantami będą wykonywać patrole na obszarze do 20 km w głąb terytorium Słowenii od granicy z Chorwacją, w rejonie miejscowości Brezice, Dobova i Obrezje.
- Do zadań naszych funkcjonariuszy należeć będzie między innymi zapobieganie nielegalnym przekroczeniom granicy, a także wspieranie policji słoweńskiej w zabezpieczeniu porządku publicznego - powiedziała PAP rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej Agnieszka Golias.
Polska misja na terytorium Słowenii potrwa do 4 lutego. Operacja poprzedzona jest trzydniowym szkoleniem w Ośrodku Szkoleń Specjalistycznych Straży Granicznej w Lubaniu. Funkcjonariusze SG zapoznają się m.in. z przepisami słoweńskiego prawa regulującego działania tamtejszej policji.
- Podczas szkolenia szczególna uwaga zostanie zwrócona na prawo użycia lub wykorzystania broni służbowej, a także stosowania środków przymusu bezpośredniego - powiedziała Golias.
Także w czwartek, grupa 25 polskich pograniczników, udaje się na grecką wyspę Lesbos w ramach operacji unijnej agencji ds. granic Frontex. Polacy mają pomóc miejscowym służbom w radzeniu sobie z napływem migrantów. To specjaliści ds. nadzoru granic oraz daktyloskopowania i rejestracji migrantów.
Na luty planowany jest wyjazd do Grecji 32 funkcjonariuszy - specjalistów do rejestracji cudzoziemców, ustalania pochodzenia migrantów oraz specjalistów ds. dokumentów. Kolejna tura 32 funkcjonariuszy pojedzie na Lesbos, Samos oraz Chios w marcu.
Pod koniec grudnia 2015 roku unijna agencja ds. granic Frontex poinformowała, że wysyła na wyspy greckie 293 funkcjonariuszy i 15 okrętów w ramach operacji Poseidon Rapid Intervention, która ma pomóc Atenom w radzeniu sobie z bezprecedensowym napływem migrantów.
Liczba funkcjonariuszy i tłumaczy Fronteksu będzie rosła stopniowo do 400. Wśród nich znajdą się funkcjonariusze dokonujący kontroli pasażerów i ich bagaży, eksperci do walki z fałszowaniem dokumentów z różnych państw członkowskich UE i państw stowarzyszonych z Schengen - wyjaśnia Frontex.
Dodatkowi funkcjonariusze pomogą w przyspieszeniu procesu rejestracji na greckich wyspach; będzie mogła zostać zarejestrowana większa liczba migrantów, szybciej też będą zbierane odciski palców.
W 2015 roku liczba migrantów docierających na greckie wyspy wyniosła ponad 850 tys., co oznacza, że była kilkanaście razy wyższa niż przed rokiem. Najwięcej przybyło Syryjczyków, a w następnej kolejności Afgańczyków i Irakijczyków.