Powstał szybki test na COVID. Wynalazek naukowców z Gdańska przypomina alkomat
Grupa naukowców z Politechniki Gdańskiej opracowała przenośne urządzenie, dzięki któremu można wykonać szybkie wstępne badanie na obecność koronawirusa w organizmie. Maszyna przeprowadza bardzo szybką analizę wydychanego powietrza.
Jak podkreślają twórcy wynalazku, nie może on zastąpić w pełni dostępnych na rynku testów na koronawirusa, ale może okazać się bardzo przydatny w sytuacjach kiedy konieczne jest szybkie przebadanie dużych grup ludzi.
Działanie urządzenia przypomina nieco działanie alkomatu.
- W przygotowanej wersji urządzenia pacjent dmucha do pojemnika z jednorazowym ustnikiem, przypominającego dużą strzykawkę specjalnego elementu wykorzystywanego w technice badania oddechów. Najważniejsza jest końcowa faza oddechu, w której występuje największe stężenie substancji VOC. Następnie urządzenie zasysa zawartość strzykawki do niewielkiej komory z czujnikami i rozpoczyna się analiza - wyjaśnił dr inż. Andrzej Kwiatkowski.
Twórcy myślą o przyszłości
Kierownik Katedry Metrologii i Optoelektroniki na Wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej prof. Janusz Smulko wyjaśnia, że analiza pozwala wykryć w oddechu lotne związki powstające na skutek działania RNA koronawirusa.
- Tego typu systemy mogą być pomocne, szczególnie przy dalszym rozwoju pandemii, gdy przewiduje się, że choroba COVID-19 będzie miała charakter choroby sezonowej, a jej wczesne wykrycie pozwoli stosować odpowiednie leki, nie dopuszczając do postępu choroby i rozwoju groźnych powikłań - podkreślił.
Urządzenie zostało oddane do testów w szpitalu klinicznym Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.