PolskaPolscy i ukraińscy monarchiści razem

Polscy i ukraińscy monarchiści razem

Traktat o porozumieniu i wzajemnej współpracy podpisali w Katowicach liderzy polskiego i ukraińskiego ruchu monarchistycznego - regent Polski Leszek Wielki Książę Wierzchowski oraz król Ukrainy i Rusi Orest I.

Porozumienie przewiduje "obustronną pomoc w tworzeniu dogodnych warunków do ewolucyjnego odrodzenia i rozwoju nowoczesnej monarchii" w obu krajach. Strony postanowiły uznać nadane dotychczas tytuły i ordery, zobowiązały się też nie uznawać innych ugrupowań o charakterze monarchistycznym w Polsce i na Ukrainie.

"Współpracujemy z Jego Wysokością królem Orestem od 10 lat. Rozwój Polskiego Ruchu Monarchistycznego oraz Porozumienia Monarchistycznego Ukrainy, które on reprezentuje, doprowadziły do tej chwili - uznaliśmy, że naszą dalszą współpracę trzeba umocnić oficjalnym porozumieniem" - powiedział podczas konferencji prasowej Leszek Wielki Książę Wierzchowski.

"Dostałem koronę nie na drodze walki czy rozlewu krwi, ale dzięki odrodzeniu państwa ukraińskiego. Moim celem jest jednak nie tyle noszenie korony, co odrodzenie ukraińskiego państwa, które nie miało niepodległości przez tysiąc lat. Dzisiaj mamy swoje państwo" - podkreślił Orest I.

Orest I powiedział, że został koronowany na króla Ukrainy w ubiegłym roku w Stryju w obwodzie lwowskim, przez trzech biskupów, reprezentujących różne ukraińskie kościoły.

"Żeby budować państwo, dobry dach, powinien być najpierw silny fundament. Uważam, że takim fundamentem jest narodowa symbolika, odrodzenie tradycji. Dlatego działam na rzecz odrodzenia narodowych symboli Ukrainy" - dodał.

Orest I był zaangażowanym działaczem "pomarańczowej rewolucji" na Ukrainie. Obecnie jest reprezentantem Komisji doradczej ds. narodowych tradycji Ukrainy przy prezydencie Wiktorze Juszczenko. Jak poinformował - prezydent Juszczenko przyjął z jego rąk tytuł hetmana i wielkiego księcia Ukrainy.

Podczas konferencji dziękował Polakom za zaangażowanie na rzecz demokratycznych przemian na Ukrainie. Wyraził też przekonanie, że wszelkie nieporozumienia i nierozwiązane kwestie między Polakami i Ukraińcami znajdą teraz szczęśliwy finał. "Dziękuję prezydentowi Kwaśniewskiemu i prezydentowi Wałęsie i wszystkim Polakom. Zawsze uważałem, że jeśli Ukraina i Polska będą działać razem, to będą to silne państwa" - mówił.

Wyraził też nadzieję, że podzielona w wyniku wyborów prezydenckich Ukraina zjednoczy się: "Uważam za swoje zadanie, żeby doprowadzić do porozumienia między obydwoma Wiktorami, wtedy Ukraina wygra i będzie wiktoria dwóch Wiktorów".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)