Trwa ładowanie...

Polka przeżyła katastrofę śmigłowca w Kirgistanie, ale jest sparaliżowana. Chcą ją ściągnąć do kraju

Na początku lipca Anna Lulkiewicz przeżyła katastrofę śmigłowca transportującego turystów do bazy Tien-Szan w Kirgistanie. Od miesiąca leży sparaliżowana od pasa w dół w kirgiskim szpitalu. Jej znajomi zorganizowali zbiórkę i chcą ściągnąć ją z powrotem do Polski. Polka ma obrażenia kręgosłupa i uszkodzony rdzeń kręgowy.

Polka przeżyła katastrofę śmigłowca w Kirgistanie, ale jest sparaliżowana. Chcą ją ściągnąć do krajuŹródło: zrzutka.pl
d2aft1j
d2aft1j

Do wypadku doszło 9 lipca br. w Kirgistanie. Helikopter transportujący turystów do bazy w górach Tien-Szan w Kirgistanie rozbił się przy lądowaniu w okolicach szczytów Khan Tengri i Pik Pobiedy, tuż przy granicy z Chinami. To był regularny lot organizowany przez kirgiską agencję turystyczną do ich bazy namiotowej. Takie loty odbywają się dwa-trzy razy w tygodniu.

Oficjalną przyczyną katastrofy był silny wiatr. Świadkowie mówią jednak o błędzie pilota i źle przygotowanym lądowisku. Mężczyzna próbował opanować śmigłowiec, jednak stracił równowagę. Przy próbie podniesienia maszyny zahaczył o skałę i spadł do niecki polodowcowej. To prawdopodobnie uratowało turystów przed wybuchem.

Na pokładzie była czwórka Polaków. Troje z nich wróciło do Polski i znajduje się pod opieką lekarzy. Na powrót wciąż czeka Anna Lulkiewicz, która ma najbardziej poważne obrażenia. Polka doznała bardzo ciężkiego urazu kręgosłupa wraz z uszkodzeniem rdzenia kręgowego.Obecnie jest sparaliżowana od pasa w dół i od miesiąca przebywa w kirgiskim szpitalu.

Próbowano ją zoperować, ale jej organizm źle reagował na narkozę. W tym celu sprowadzono neurochirurgów z rosyjskiego Sankt Petersburga, którzy specjalnie przylecieli do Biszkeku, stolicy państwa. Kobieta była ubezpieczona, jednak nieudana próba zabiegu i przeciągający się pobyt wyczerpały dostępne środki. Jej przyjaciele zorganizowali dla niej zbiórkę, aby sprowadzić Anię z powrotem do Polski, ponieważ ani ona, ani jej rodzina nie dysponują tak dużą ilością gotówki.

d2aft1j

Aby dać Polce szansę trzeba sprowadzić ją do kraju i oddać pod opiekę lekarzy, którzy dysponują podobnym sprzętem do tego na OIOM-ie. Koszt takiego przelotu to 216 tys. zł. Warunki w szpitalu w Kirgistanie pozostawiają sporo do życzenia. Nie ma tam specjalistów, kobieta nie jest regularnie badana, zdarzają się przerwy w dostawie prądu. Mimo to turystka za każdy dzień musi płacić 1000 dol., a koszty rosną z dnia na dzień.

Zobacz także: „Szkoda, że nie mamy 37 roku” powiedział policjant do aktywistów Pussy Riot

Źródło: zrzutka.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d2aft1j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2aft1j
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj