Polka i jej dzieci zamordowani w Brukseli. Prokuratura zdecydowała

W Brukseli doszło do brutalnego zabójstwa, w wyniku którego zginęła 40-letnia Polka i dwoje jej dzieci. Jak podaje RMF FM, prokuratura wydała już ciała rodzinie ofiar i to oni zdecydują, gdzie zostaną pochowani.

Konsulat zdecydował ws. pochówku
Konsulat zdecydował ws. pochówku
Źródło zdjęć: © East News | Danny Gys Reporters/REPORTER
Adam Zygiel

W dzielnicy Ixelles w Brukseli w sobotę odkryto ciała 40-letniej Polki oraz jej dzieci: 13-letniego chłopca i rocznej dziewczynki. Partner kobiety 54-letni Jose P. usłyszał zarzut zabójstwa trójki członków swojej rodziny.

Śledczy podejrzewają, że doszło do próby rozszerzonego samobójstwa. Według belgijskiego portalu rtl.be decyzja o zabójstwie miała zostać podjęta przez oboje małżonków. Pierwszą ofiarą był 13-letni syn Polki z poprzedniego związku, który został otruty. Następnie zastrzelono 40-letnią kobietę i roczną córkę pary.

Jose P. próbował popełnić samobójstwo, zażywając narkotyki, ale nie udało mu się to. Został znaleziony nieprzytomny przez służby. Na miejscu zbrodni znaleziono także linę, która mogłaby posłużyć do odebrania sobie życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Śledztwo i decyzja konsulatu

Prokuratura Królewska w Brukseli postawiła Jose P. zarzut zabójstwa. Prawnik podejrzanego poinformował, że 54-latek jest monitorowany w celi, aby zapobiec próbom zrobienia sobie krzywdy. Na razie nie ujawniono motywów zbrodni.

Jak podaje RMF FM, rodzina ofiar otrzymała zgodę na pochówek. Ciała mogą zostać sprowadzone do Polski, ale to rodzina finalnie zdecyduje o miejscu pogrzebu. Zamordowana kobieta pochodziła z Białegostoku.

Konflikt z bratem?

Według mediów rodzina miała problem z bratem Jose P. Mężczyzna był właścicielem firmy, z której 54-latek został zwolniony oraz domu, z którego rodzina miała zostać eksmitowana. Od miesięcy brat Jose P. miał wywierać na rodzinę presję i grozić im.

"Het Nieuwsblad" podaje, że w mieszkaniu znaleziono również broń palną o nieznanym pochodzeniu. Na ścianach napisano sprejem m.in. słowo "przepraszam".

Najstarsza córka zamordowanej, mieszkająca oddzielnie, przeżywa ogromną traumę po stracie matki i rodzeństwa.

Gdzie szukać pomocy?

Osoby w kryzysie emocjonalnym, potrzebujące pomocy, mogą ją uzyskać pod całodobowym numerem telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 lub w całodobowym Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym: 800 70 22 22.

Osoby dorosłe, potrzebujące pomocy po stracie bliskich, mogą uzyskać wsparcie pod numerem telefonu: 800 108 108.

Dzieci i młodzież w żałobie mogą uzyskać wsparcie pod numerem telefonu: 800 111 123.

W razie zagrożenia życia należy dzwonić pod numer 112.

Gdzie szukać pomocy?
Gdzie szukać pomocy? © WP

Czytaj więcej:

Źródło: "Fakt", "Het Nieuwsblad", RMF FM

Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (5)