Paragon szokuje. Polka chciała być jak "Kevin w Nowym Jorku"
Polska vlogerka Andziaks spędziła noc w sławetnym hotelu Plaza, który polscy widzowie mogą kojarzyć ze świątecznego filmu "Kevin sam w Nowym Jorku". Chcąc być jak Kevin McCallister, polka spędziła tam noc, skorzystała z baru, a po wszystkim opublikowała zdjęcie paragonu. Ceny zszokowały wszystkich.
10.12.2021 12:09
Popularna vlogerka Angelika Zając o pseudonimie Andziaks często dzieli się relacjami ze swoich podróży. Tym razem postanowiła spędzić z rodziną noc z 6 na 7 grudnia w hotelu Plaza w Nowym Jorku. W tym samym budynku przebywał tytułowy bohater filmowego hitu "Kevin sam w Nowym Jorku", bez którego wielu Polaków nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia.
VLOGMAS : ŚPIMY W HOTELU KEVINA! PLAZA HOTEL!🙊❤️ | Andziaks
Czytaj także: Japoński miliarder po poleci w kosmos i obiecuje, że rozda pieniądze podczas orbitowania wokół Ziemi
Co najbardziej szokuje to finalny paragon całego przedsięwzięcia. Za jednonocny pobyt w nowojorskim hotelu Plaza, para z dzieckiem zapłaciła aż... 7 tys. zł.
Kevin w Nowym Jorku. Polska pokazała szokujący paragon
Wideo z pobytu youtuberki w nowojorskim hotelu odtworzono już prawie 290 tys. razy. Nagranie zaczyna się od przygotowań do podróży. Plan był prosty: odtworzyć całą rodziną pobyt w hotelu. Niestety już na początku vlogerkę spotkało rozczarowanie, ponieważ nie mogła skorzystać z basenu jak Kevin w kultowym filmie. Wyszło wówczas na jaw, że sceny basenowe nakręcono w innym budynku.
Rodzina udała się do hotelowego lobby, żeby coś zjeść i się napić. Obiad, który zamówili nie był ogromny, a tym bardziej wyszukany. Para wybrała sałatkę z dodatkowym kurczakiem, kanapkę z indykiem, herbatę i drinka. Gdy kelner przyniósł paragon, okazało się, że musieli za zapłacić ponad 108 dolarów, czyli prawie 450 zł.
Vlogerka z Polski chciała odtworzyć "Kevina w Nowym Jorku". Słono ją to kosztowało
Ze względu na bardzo wysokie koszty pobytu, vlogerka z rodziną spędzili w hotelu cały dzień, by jak najlepiej wykorzystać jego możliwości, a także odtworzyć sceny z filmu. Swój dzień pełen wrażeń zakończyli zamówieniem pizzy i seansem filmu "Kevin sam w Nowym Jorku".
Źródło: Onet
Czytaj także: Robotnicy w Wielkopolsce kosili... śnieg. "Kraj absurdu"