Polityka PiS zbiera rezultaty. Sondaż
W polskim społeczeństwie bardzo silnie zakorzeniona jest niechęć do polityków. Dowód? Najnowszy sondaż, w którym aż 59 proc. respondentów źle oceniło polską elitę polityczną. Żniwo zbiera też nagonka, jaką na elity urządziła dzisiejsza władza. W ocenie Polaków, należenie do niej wyznacza pieniądz. Aż 94 proc. z nas uważa, że jest poza jakąkolwiek elitą.
05.07.2017 | aktual.: 05.07.2017 20:05
Sondaż Kantar Public na temat elit został wykonany na zlecenie "Polityki". Tygodnik przypomina, że ich rozbicie znajduje się na czele listy programowych celów PiS jako suma wszystkich "reform": sądownictwa, edukacji, armii, administracji, samorządów, publicznych mediów, kultury itd. Są one oskarżane o obronę "skompromitowanej III RP", chronienie jej patologii i ciemnych interesów, pogardę dla ludu i oderwanie się od "ludzkich spraw".
Bogaci na pierwszym miejscu
Co na ten temat sądzą Polacy? Wyniki są niepokojące. W ocenie połowy respondentów, elita to "ludzie bogaci i wpływowi", podczas gdy tylko 20 proc. zgodziło się z twierdzeniem, że są to "ludzie zasługujący na szacunek z racji intelektu, kompetencji i postawy moralnej".
Jednak tylko część respondentów jest bliska poglądowi, jaki lansuje PiS, że elita to ludzie, którzy dorobili się w początkach III RP, a teraz są "odrywani od koryta". Tylko 19 proc. z nich wskazało, że "elita to grupa społeczna, która zdobyła majątek w okresie transformacji i wykorzystuje swoją pozycję do realizacji własnych interesów".
Widać, że elitarność niespecjalnie łączy się z lokalnością, elity są "centralne", ogólnopolskie, wielkomiejskie. "Polska terenowa bardzo się rozwinęła, ale nie widać, aby dawało to poczucie tworzenia własnych elit" - zauważa "Polityka".
Kto należy do elity? Na czele listy są "osoby najbogatsze" (78 proc. wskazań). Na drugim miejscu - znani artyści i celebryci (72 proc.), na trzecim - wlaściciele mediów, szefowie stacji telewizyjnych, gazet itp. (71 proc.) Nieco niżej - politycy i lekarze. Wyraźnie niżej naukowcy (62 proc.), znacznie niżej nauczyciele (36 proc.). Przedsiębiorcy należą do elity w oczach 59 proc. badanych, zaś księża - 48 proc.
Negatywnie o politykach
Ponieważ politycy zostali zaliczeni przez znaczną większość badanych do elity, padło pytanie, jak postrzegana jest polska elita polityczna. "Dobrze" oceniło ją zaledwie 24 proc. respondentów, źle - 59 proc. Polaków, 17 proc. nie ma w tej sprawie zdania.
"Biorąc pod uwagę, że dzisiejsza elita polityczna to przede wszystkim formacja rządząca, nie jest to dla PiS rewelacyjny wynik. (...) Nagonka, jaką przeprowadza PiS, może w pewnych okolicznościach paradoksalnie odwrócić się przeciwko tej partii" - twierdzi tygodnik.
To, że akcja PiS wymierzona w elity zdaje się przynosić rezultaty, potwierdza kolejne pytanie: "Czy łatwo dostać się do elity?". "Tak" odpowiedziało 12 proc., "nie" - aż 6 proc. respondentów.
Więcej wniosków nasuwa odpowiedź na kolejne pytanie: "Jakie są warunki dostania się do elity we współczesnej Polsce?". Niekwestionowane pierwsze miejsce zajmuje "zamożność, wysokie dochody" (60 proc.) , drugie - "układy i znajomości" (42 proc.).
Nie czują się elitą
Kolejne punkt to istna wisienka na torcie. Na pytanie: "Czy Pan/Pani uważa, że należy do jakiejkolwiek rozumianej elity", twierdząco odpowiedziało tylko... 2 proc. Polaków. Aż 94 proc. uważa, że jest poza jakąkolwiek elitą. "Polityka" zwraca uwagę na istotną korelację - drugi próg podatkowy przekracza w Polsce właśnie 2-3 proc. podatników.
"Czy chciałby/-ałaby Pan/Pani, aby Pana/Pani dziecko należało w przyszłosci do elity?". "Tak" odpowiedziało 18 proc., a "nie" - 62 proc. Polaków. 20 proc. nie ma zdania.
Sondaż Kantar Public został przeprowadzony w dniach 9-14 czerwca na reprezentatywnej próbie 1051 Polaków w wieku 15 lat i więcej. Metoda: wywiady bezpośrednie wspomagane komputerowo (CAPI).