Błaszczak nie odpuścił. Natychmiastowa reakcja po dymisji

Gen. Krzysztof Radomski został zwolniony ze stanowiska szefa Inspektoratu Kontroli Wojskowej oraz skierowany do wykonywania zadań w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego - poinformowało w komunikacie MON. Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych były szef MON Mariusz Błaszczak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"W dowód 'polityki miłości' ruszyły czystki w MON. Zwolniony dziś gen. Radomski to oficer, który z niezwykłym zaangażowaniem i profesjonalizmem bronił polskiej granicy przed atakiem hybrydowym Putina i Łukaszenki" - napisał Mariusz Błaszczak.

Przypomniał jego pracę, podczas "szturmu nielegalnych migrantów w Kuźnicy" w listopadzie 2021 roku. "Dzięki niemu granica została utrzymana. Dziękuję za pańską służbę, Panie Generale!" - dodał były szef MON.

W poniedziałek na platformie X MON umieściło komunikat w sprawie zmian na stanowisku szefa Inspektoratu Kontroli Wojskowej. Został nim pułkownik Arkadiusz Widła.

To kolejna decyzja Władysława Kosiniaka-Kamysza, jako nowego szefa MON, z jaką publicznie nie zgadzają się politycy Prawa i Sprawiedliwości.

Politycy PiS, po oddaniu władzy, szeroko komentują decyzje nowego rządu. Nowy minister obrony narodowej podjął decyzję o rozwiązaniu podkomisji Antoniego Macierewicza.

W sobotę Antoni Macierewicz w rozmowie z PAP ocenił, że "stanowisko ministra Kosiniaka-Kamysza jest bezprawne, co oznacza, że w żadnej mierze on nie może wydawać mi decyzji skutkujących likwidacją Podkomisji".

- Żaden z przepisów przywołanych przez ministra nie przewiduje możliwości likwidacji podkomisji przed terminem zakończenia jej pracy czyli przed sierpniem 2024 r. - powiedział Macierewicz.

PRZECZYTAJ TAKŻE: To on zastąpi Szymczyka. Zmiana w fotelu szefa polskiej policji