Polityk PiS zjechał autem po schodach wprost do miejskiego parku. Jest nagranie
Do wyjątkowo pechowego zdarzenia doszło w Kielcach. Kierowca auta nagle skręcił i zjechał po schodach do miejskiego parku. Musieli mu pomagać policjanci. Już wiadomo, że za kierownicą siedział polityk PiS.
02.01.2022 19:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Polityk PiS Grzegorz Małkus wykonał dość nietypowy manewr. Jadąc ulicą Jana Pawła II w Kielcach, nagle skręcił z drogi i wjechał na schody, prowadzące wprost do miejskiego parku. Zjechał nimi prawie na sam dół i zawiesił się na schodach.
Wpadka polityka PiS. W sieci krąży nagranie
Świadkami tego zdarzenia byli policjanci, którzy musieli być mocno zdumieni, ale pomogli mu wydostać się z opresji. Eskortowali go dalej przez parkowe alejki. Nie dostał mandatu, jedynie pouczenie.
Jak wyjaśniał wówczas w rozmowie z portalem Kielce Nasze Miasto Karol Macek z biura prasowego kieleckiej policji, 57-letniego kierowcę ze Skarżyska-Kamiennej GPS pokierował w prawo, więc "skręcił w najbliższą bramę, która prowadziła do parku i wjechał na schody".
Do zdarzenia doszło w listopadzie, ale dopiero wiadomo, kto był tym pechowym kierowcą. Jak przekazała "Gazeta Wyborcza", za kierownicą siedział wówczas Grzegorz Małkus, polityk PiS, były wiceprezydent Skarżyska-Kamiennej, radny powiatu skarżyskiego.
Okazuje się, że polityk przyjechał do Kielc, by odwiedzić partyjnego kolegę Tadeusza Sikorę, dyrektora Muzeum Wsi Kieleckiej. Małkus skręcił jednak zbyt wcześnie. Wjazd do muzeum jest niedaleko schodów do parku.