Polityk niezatapialny?
Jako premier Jarosław Kaczyński słynął z ostrego języka. W mocnych słowach komentował niesprzyjające mu elity, nazywając je "łże-elitami". Bardzo krytycznie wypowiadał się też o mediach, zarzucając im dyspozycyjność i brak obiektywizmu. Wielokrotnie zarzucano mu, że dzieli Polaków - na wiecu pod Stocznią Gdańską powiedział: my stoimy tu, gdzie wtedy. Oni tam, gdzie stało ZOMO.
Oberwało się też polskim sądom, lekarzom i ludziom wykształconym.