Trwa ładowanie...
d3l2qsc
Bosacki ostro o wypowiedzi Dudy. Mówi o "chłopcu z piaskownicy"

Bosacki ostro o wypowiedzi Dudy. Mówi o "chłopcu z piaskownicy"

Prezydent Andrzej Duda odniósł się do udostępnienia zatrzymanemu w Polsce rosyjskiemu szpiegowi Pawłowi Rubcowowi materiałów z polskiego śledztwa, w tym tajnych. Przypomniał m.in., że za czasów poprzednich rządów Donalda Tuska została zawarta umowa pomiędzy służbą kontrwywiadu wojskowego a FSB. - Czyżby ta współpraca między służbami rosyjskimi a służbami Rzeczypospolitej pod rządami pana premiera Donalda Tuska nadal była kontynuowana? Bo tak to wygląda - stwierdził Duda. O wypowiedź tę został zapytany gość programu "Tłit" poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. - Wydawało się, że prezydent Duda osiągnął już wszystko w kategorii braku powagi na swoim urzędzie, ale widać, że pod koniec swojej kadencji, w dziesiątym roku urzędowania, potrafi osiągnąć więcej, bo ta wypowiedź jest nie tylko skandaliczna, ale przede wszystkim skrajnie niepoważna. Świadczy o tym, że system psychonerwowy prezydenta w kluczowych momentach się nie sprawdza, bo gdyby choć trochę pomyślał, gdyby choć trochę miał refleksji państwowej, a nie tylko takiego harcownika, takiego chłopca z przedszkola czy piaskownicy, który cały czas chce tym, których się nie lubi dokuczać, to by się powstrzymał - stwierdził Bosacki. - Co powinien teraz zrobić Donald Tusk? - dopytywał prowadzący program Patryk Michalski, zwracając uwagę na fakt, że w sprawach bezpieczeństwa państwa rząd i prezydent mieli mówić jednym głosem. - Myślę, że Donald Tusk raczej zignoruje tę wypowiedź. Może sam, dwoma zdaniami ją spuentuje, pewnie tak, jak na to zasługuje, czyli złośliwie i lekceważąco - odparł gość programu "Tłit". - Andrzej Duda, jakieś pół roku, tuż po powołaniu nowego rządu, zdał sobie sprawę, że nie ma w polityce państwowej, międzynarodowej, w organizacjach międzynarodowych dla siebie przyszłości. Jedyna przyszłość polityczna dla niego po zakończeniu za rok kadencji to będzie przyszłość związana z PiS-em. On bije się o jak najlepsze miejsce w hierarchii PiS-u i bije się na radykalizm - ocenił polityk KO, pytany o to, dlaczego Andrzej Duda w ten sposób postępuje. - Obawiam się, że przez te dziesięć i pół miesiąca, które zostały do końca kadencji pana Andrzeja Dudy, będziemy widzieli coraz więcej tego typu chaotycznych, niepoważnych ruchów, które jemu mają dać popularność i pozycję w PiS-ie - stwierdził Marcin Bosacki.

d3l2qsc
d3l2qsc
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj