"Wstyd!". W sieci zawrzało po akcji polityka w TVP
- Jest pan swego rodzaju mendą - zwrócił się do prowadzącego niedzielny program "Woronicza 17" senator Polski 2050 Jacek Bury. Słowom towarzyszyło ciśnięcie świeżym ogórkiem, szybko odrzuconym przez Miłosza Kłeczka. To wystąpienie niesie się echem po Twitterze, pojawiają się kolejne komentarze.
08.01.2023 | aktual.: 08.01.2023 16:21
Jackowi Buremu nerwy puściły podczas dyskusji w telewizji publicznej na temat cen paliwa na Orlenie. Prowadzący program bronił polityki cenowej państwowej spółki, a polityk zarzucał TVP Info, że dziennikarze "kryją to, że ktoś okrada Polaków".
- Pan robi zarzut, że paliwo nie jest drogie, czyli chciałby pan, żeby Polacy tankowali po 10 złotych. I kupowali chleb po 30 złotych, czego oczekiwał Donald Tusk? To jest pana marzenie, senatorze? Pan handluje rosyjskimi ogórkami, za co pan przepraszał? Może pana na to stać - zareagował Kłeczek.
To doprowadziło do nieprzewidzianej reakcji. Bury wstał od okrągłego stołu, przy którym siedzieli uczestnicy programu na żywo, wyjął z kieszeni warzywo, podszedł do prowadzącego i z impetem cisnął ogórkiem o blat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polityczne warzywo. Po programie TVP ogórek wstrząsnął mediami społecznościowymi
Scena z warzywem szybko wywołała burzę w sieci. "Wyobraźcie sobie co by było gdybym poszedł do TVN-u, rzucił np. kabanosem na stół i nazwał prowadzącego 'mendą'…" - napisał na Twitterze europoseł Dominik Traczyński.
"Panie Senatorze, ten ogórek ruski jest? Wszystko wszystkim, ale taka agresja to tylko ze strony totalitarsów z opozycji od Tuska i Hołowni. To jest demokracja i dobre obyczaje?" - pyta minister edukacji Przemysław Czarnek.
"Już w czasach reżimu UD-SLD-PSL Cejrowski w WC Kwadrans proponował odgrodzić się szybą od niektórych rozmówców telewizyjnych. Uważałem, że przeginał, ale po wyczynach tego kogoś z partii Hołowni uważam, że politycy rządu i cz. opozycji powinni w TV siedzieć w szklanych boxach" - to z kolei słowa historyka Sławomira Cenckiewicza (pis. oryg. - przyp. red.).
"Kiedyś o takich mówiło się polityczny burak, kartofel… a teraz zostaje tylko bury ogórek. Wstyd dla Senatu RP - nobliwego, wyważonego, merytorycznego. Wstyd dla konserwatywnej Lubelszczyzny, że takiego politycznego ogóra wydała" - skomentował Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony.
Z kolei Marek Jakubiak, prezes Federacji dla Rzeczypospolitej zasugerował, że sprawą powinna zainteresować się parlamentarna komisja etyki.
Olga Semeniuk, pełnomocniczka rządu ds. małych i średnich przedsiębiorstw napisała: "Pomijając fakt, że takie zachowanie to wstyd, to najgorsze z mojego punktu widzenia były emocje, agresja i niechęć do merytorycznej dyskusji ze strony pana senatora Burego.
Dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosław Olechowski przypomniał z kolei słowa Szymona Hołowni, który miał zapowiadać nową jakość w polityce. "Zapomniał dodać, że to będzie jakość rynsztoku. TVP Info jest otwarte dla różnych - nawet egzotycznych - polityków, ale debata musi trzymać ogólnie przyjęte normy. Wstyd!" - czytamy w jego wpisie na Twitterze.
"Czy Pan oglądał ten program? Przecież propagandowy funkcjonariusz nie pozwalał na skończenie zdania uczestnikom programu. Poziom Kłeczka już dawno przebił rynsztok" - odpowiedział mu Miłosz Motyka, rzecznik PSL.