Polityczne komentarze po śmierci rektora. Uczelnia zabiera głos
Politechnika Gdańska straciła swojego rektora. Po śmierci Jacka Namieśnika pojawiły się zabarwione politycznie komentarze - naukowiec niedawno udostępnił PiS-owi salę na konwencję. Władze uczelni protestują przeciwko takim komentarzom.
Senat Politechniki Gdańskiej na posiedzeniu w dniu 24 kwietnia br. jednomyślnie przyjął uchwałę "w sprawie sprzeciwu wobec upolityczniania nagłej śmierci" rektora. Zdaniem władz uczelni postępują tak "niektóre media".
"Śmierć naszego Rektora, profesora Jacka Namieśnika, okryła nas wszystkich głęboką żałobą. Z całą mocą stwierdzamy, że łączenie jej z krytyką Jego decyzji o wyrażeniu zgody na odbycie przez Prawo i Sprawiedliwość lokalnej konwencji w murach naszej Uczelni jest bolesnym dla nas i niczym nieuzasadnionym nadużyciem" - czytamy.
Obiekt Politechniki udostępniony PiS-owi
Władze uczelni zapewniają, że dyskusje nad wspomnianą decyzją, miały spokojny, akademicki charakter. "Rektor był państwowcem. Starał się, skutecznie, utrzymywać dobre relacje ze wszystkimi politycznymi ugrupowaniami odgrywającymi istotną rolę na polskiej scenie politycznej" - brzmi fragment uchwały.
Zobacz także: Już nie "piątka" PiS, a "piątka plus". Jarosław Kaczyński zdradza, co się za tym kryje
Senat Politechniki podkreśla, że swoboda wyrażania poglądów, w tym opinii o jego decyzjach, leży u podstaw wolności akademickich i pozostanie prawem każdego członka wspólnoty.
Masz news, ciekawe zdjęcie lub film? Prześlij nam na dziejesie.wp.pl!
