Politycy PiS wspominają Barbarę Skrzypek. "Potrafiła pokazać swoje drugie oblicze"
Barbara Skrzypek przez 30 lat kierowała biurem poselskim Jarosława Kaczyńskiego. Jak ustalił "Super Express” 61-latka przeszła na emeryturę. Panią Basię na stanowisku dyrektora biura prezydium PiS zastąpił 26-letni Michał Moskal. Politycy PiS zdradzili, że już nic nie będzie takie jak dawniej.
Zmiany u boku Kaczyńskiego. Słynna pani Basia odchodzi
W rozmowie z "Super Expressem" politycy Prawa i Sprawiedliwości wyznali, że choć Barbara Skrzypek na co dzień była miłą i pogodną osobą, potrafiła pokazać swoje drugie oblicze. Ryszard Czarnecki europoseł PiS i częsty bywalec na Nowogrodzkiej zdradził dziennikowi, że kiedy trzeba było "rządziła twardą ręką".
Pani Basia z liderem PiS była związana zawodowo już od 1990 roku. Na stanowisku dyrektora biura prezydium PiS zastąpi ją 26-letni Michał Moskal warszawski radny PiS, prawnik, były przewodniczący zarządu Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Politycy partii przyznali "Super Expressowi", że teraz już nic nie będzie jak dawniej.
- Pani Basia była skrupulatna, pedantyczna, dbała o biuro. Będę bardzo miło ją wspominał. Będzie nam jej brakowało, chociaż jej następca, który przeszedł kurs u pani Basi, świetnie sobie radzi - opowiadał SE Stanisław Karczewski.
Zobacz także: Afera w Trójce. Włodzimierz Czarzasty o reakcji Dudy: wymuszone zdanie "chłopca"
Były Marszałek Senatu dodał, że pamięta, jak świetną kawę i wyjątkowo smaczną herbatę robiła pani Barbara. Z kolei Ryszard Czarnecki wspomina, że na Nowogrodzkiej rzadko zdarzały się takie tłumy, jak 4 grudnia - w imieniny pani Basi. Wtedy zjeżdżali się premierzy, marszałkowie i ministrowie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl